 |
"Nie proś abym został, bo muszę odejść." [Małpa]
|
|
 |
przychodząc dopiero na trzecią lekcję napotykam się na pytania znajomych dlaczego mnie nie było i stwierdzenie z uśmiechem, iż dobrze, że jestem. On? przytula mnie z krótkim "ale niespodzianka". potem wpadam na przyjaciółkę, która pierwsze co mówi to nie żadne "o siema". łapie mnie za ramiona, patrząc wściekle. - pojebało Cię?! dzwoniłam... cztery razy. trzy wiadomości. w ciągu godziny, kurwa. ja się martwię!
|
|
 |
Zastanawiam się czy on zadaje sobie sprawę z tego jak bardzo jest dla mnie ważny. Jak każdej nocy za nim tęsknię. Jak każdy wschód słońca rani mnie od wewnątrz. Jak samotność daje znać w każdym najmniejszym zakamarku mojego ciała. Jak dużo razy jego imię gości na moich ustach. Jak moje serce zachowuje się gdy słyszy sześć cudownych liter jego imienia. Jak każda wolna chwila jest przepełniona myślami o nim. Jak bardzo bym chciała, żeby tu był, żeby siedział obok mnie i zatapiał wzrok w moich tęczówkach nie mówiąc nic. Zrozumiałby jak bardzo jego obecność mnie uspokaja, jak czuję się bezpieczna gdy wiem, że jest. Oddałabym wszystko, żeby wiedział jak cholernie pusto jest w moim życiu bez niego. Chciałabym, żeby wrócił i bez pytania ponownie zamieszkał w moim sercu.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Usta nie układają się w uśmiech, oczy straciły na blasku. Nawet jego obecność już nie cieszy. Wszystko straciło sens.. wszystko w jednej chwili zmieniło się w piekło na ziemi. [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Od czasu do czasu myślę o tych wszystkich chwilach, kiedy mnie oszukałeś. I kazałeś mi wierzyć, że to zawsze przeze mnie. I nie chcę żyć w ten sposób, wczytywać się w każde słowo, które mówisz. Twierdziłeś, że jesteś w stanie z tym skończyć, i że nie przyłapię Cię pochłoniętego kimś, kogo kiedyś znałeś. [ tłumaczenie : Gotye - Somebody that i used to know ♥ ]
|
|
 |
wzięłam jego rękę,położyłam na swojej dłoni,pasowała idealnie.
|
|
 |
nauczyłam się żyć i znowu uśmiechać,
choć tak naprawdę wciąż nie wiem po co.
|
|
 |
Zająć się czymś. Skupić na czymś uwagę. Nawet się wściec. Byle tylko nie myśleć. I nie czuć się tak samotną.
|
|
 |
coś z twoich słów
skapnęło w mój dekolt.
|
|
 |
Daj mi zgubić się w Twoich źrenicach, nie pozwól odnaleźć drogi powrotnej
|
|
|
|