 |
Jedyne co mogłem wtedy zrobić, aby Cię przed sobą chronić, to zniknąć z Twojego życia na zawsze. I nawet nie proszę byś mi wybaczyła. Tego, co zrobiłem nie można wybaczyć. To można tylko zapomnieć. Więc zapomnij.
|
|
 |
Jak długo można się obwiniać za to, że za bardzo chciało się kochać drugiego człowieka? Że chciało się z nim stworzyć coś bezpiecznego i trwałego? Jak długo można odczuwać wstyd? Wstyd odrzucenia, wstyd popełnionych błędów, wstyd swoich słabości? Jak długo można tęsknić? Tęsknotą, która nie pozwala sercu normalnie bić i wciąż każe mu wybijać rytm niepowetowanej straty?
|
|
 |
Od tamtej pory nie pocałowałam innych ust. Nie napawałam się ciepłem innego ciała. Nie muskałam wargami innego policzka. Nie zachwycałam się delikatnością innej skóry. Nie byłam noszona na innych rękach, ani tulona w innych ramionach. Nie pozwoliłam sobie na zbytnią bliskość innego mężczyzny, ani z żadnym nie milczałam o miłości, tak jak z Tobą.
A Ty, ile razy już zapominałeś o mnie, oddając swój oddech innej?
|
|
 |
najgorsze chyba jest to, że nie ma takiego środka transportu, którym można by było wrócić. cofnąć się w czasie. wrócić do ludzi, z którymi miało się być 'na zawsze'; wrócić do miejsc, w których było tak cudownie, a czas stawał w miejscu.
|
|
 |
Czasem już nie mogę. mam ochotę wybuchnąć. Wykrzyczeć wszystkim, żeby zniknęli, a światu, że nie spełnia moich oczekiwań. Mam ochotę wystrzelać po twarzy chamskich a dobrych wyróżnić. Chcę być tylko szczęśliwa i zaznać choć odrobinę sprawiedliwości.
|
|
 |
Jakaś niewielka cząstka mnie nie lubi zmian. Jednak druga, znacznie większa, marzy o wielu zmianach, pełnym barw życiu, przygodach, wycieczkach i rozrywce. Dużo bym dała, żeby moje życie odwróciło się o 180 stopni.
|
|
 |
Wszystko zaczyna się od małego kroku. Potem trzeba biec, pomęczyć się. ale przy mecie przekonasz się, że ostateczny widok był wart poświęcenia.
|
|
 |
Wiesz co mnie przerasta? To, że jestem tak bardzo naiwna i zauroczona w marzeniach. Wyobrażam sobie siebie w sytuacjach, które nigdy nie będą miały miejsca, z osobami z dalekiej przeszłości lub obcymi, których nigdy nie poznam. widzę, że moje plany są martwe na wstępie, ale mimo to skupiam się na nich. Odsuwam rzeczywistość, błądzę gdzieś w wyimaginowanym świecie, którego pragnę ponad wszystko. Tak, jeśli coś mnie w życiu zgubi, z pewnością będą to marzenia.
|
|
 |
Często dobija mnie myśl, że jestem za słaba. Niewystarczająco inteligentna, utalentowana czy odważna. Niby zawsze znajdzie się ktoś, kto wykpi określony pomysł czy myśl, choćby była nie wiem jak prawdziwa, mądra i charakterystyczna. Mimo to, nie potrafię przestać. Wciąż chcę być lepsza, a tak bardzo brakuje mi motywacji.
|
|
 |
Co się z nami dzieje? Czego my szukamy?
|
|
 |
Najgorzej jest nie nadawać się do związku, a jednocześnie mieć w sobie gigantyczne pokłady miłości.
|
|
 |
Bullet time, lecisz ze mną w kule madame?
|
|
|
|