 |
wie, że gdyby chciał do niej wrócić nie wyraziła by na to zgody, jednak na myśl o nim zaczyna brakować jej powietrza, jest to chyba walka pomiędzy rozumem a sercem, które potrzebuje czasu by zapomnieć. Ona jednak wybiera rozum, bo mimo tego, ze coś ją do niego ciągnie, nie chce być z takim człowiekiem jak On.
|
|
 |
tak, on dawał jej szczęście, przy nim promieniała, jednak nie jest pewna czy to była miłość, nigdy do końca mu nie zaufała, nie wierzyła w wypowiadane przez niego słowa, wolała zachować ostrożność i dobrze na tym wyszła
|
|
 |
nie poznaje sama siebie, kiedyś walczyłaby o chłopaka z którym była szczęśliwa,teraz już tego nie zrobi, zrozumiała, że gdyby czuł to samo postąpiłby inaczej,a przecież nie może zatrzymać go na siłę,,,dlatego żyje dalej - sama, bez niego.
|
|
 |
ja płaczę? i to w dodatku przez Ciebie? Przez Ciebie nie warto na Ciebie szkoda łez!
|
|
 |
Przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję,
Mi nie zabierze czegoś co już dawno nie istnieje.
|
|
 |
żebyś mogła mnie szukać, muszę odnaleźć sam siebie
|
|
 |
pierwszy rok nie chodziliśmy pokłóceni spać,
a w drugim nie chodziliśmy spać niepokłóceni.
|
|
 |
jak mogłem wszystko spierdolić i zejść na złą drogę?
romantyk i kłamca, alkoholik i ćpun.
dziś moje życie jest tak analogowe,
jakby soundtrack do niego wyprodukował Noon.
|
|
 |
u usycha serce, to miejsce nas boli.
to jest moje życie, moje choć wiem, że
ty czujesz się jakbym opowiadał o twoim.
|
|
 |
i zaczęło łzawić niebo i napawać niepokojem
|
|
 |
Zaledwie wczoraj
było najlepszym czasem naszego życia.
|
|
|
|