 |
jeszcze rok temu nie powiedziałabym, że możemy być aż tak blisko. nie wiedziałam, że znajdziemy wspólny język. nie domyślałam się nawet, że wszystkie najpiękniejsze wspomnienia będę zawdzięczać właśnie Tobie. rok? to on dla mnie zmienił wszystko, a teraz to Ty jesteś dla mnie wszystkim. / tak, D. ♥
|
|
 |
czuje się jakbym była marionetką w rękach potwora, który bez skrupułów targa moim życiem nie zwarzając na moje uczucia.
|
|
 |
znudzimy się i pozabijamy po tygodniu, ale pomyśl o tych łunach, które pozostawimy za sobą.
|
|
 |
wiem że czasem bardzo trudno mnie kochać, ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach.
|
|
 |
zdrada. skutek uboczny szczenięcej, zbyt wcześnie rozkwitającej, niedojrzałej 'wielkiej' miłości. / wiesz, że to dla Ciebie.
|
|
 |
tego o czym z Tobą milczałam, nie zapomnę do końca życia.
|
|
 |
chcę drinka. chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi. chcę pięćdziesiąt butelek. chce cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić. chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć.
|
|
 |
dojrzewam w wielkim cierpieniu poszukiwania nowego, może sensu, może uczuć?
|
|
 |
coraz częściej nad ranem w mojej głowie pędzą myśli, zbyt wiele się zdarzyło odkąd ostatnio gadaliśmy.
|
|
 |
chciałbyś choć przez chwilę składać wersy lepsze od tych, bo dziś po latach nadal zjadam jednym wersem zwrotki.
|
|
 |
nie chce żeby tak było, wciąż ciągle trace bliskich, nie potrafie żyć z tym wszystkim .
|
|
|
|