głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika krzysiek9302

mówią że szczęście dostaję ten kto go nie szuka. Ale ile można czekać w niepewności. W końcu trzeba podnieść dupe  ogarnąć się i poszukać tego chodzącego szczęścia z cudownymi i oczami i słodkim zapachem perfum.

sandy96 dodano: 4 września 2011

mówią że szczęście dostaję ten kto go nie szuka. Ale ile można czekać w niepewności. W końcu trzeba podnieść dupe, ogarnąć się i poszukać tego chodzącego szczęścia z cudownymi i oczami i słodkim zapachem perfum.

Czy ty nic nie rozumiesz? Nawet twój najlepszy kumpel opieprzył Cie za to jak się zachowałeś w stosunku do mnie. Za to że traktowałeś mnie jak szmate czy zabawkę.

sandy96 dodano: 4 września 2011

Czy ty nic nie rozumiesz? Nawet twój najlepszy kumpel opieprzył Cie za to jak się zachowałeś w stosunku do mnie. Za to że traktowałeś mnie jak szmate czy zabawkę.

Ta jego ździwiona mina kiedy zapytał mnie kim chce zostać w przyszłości  a ja bez zastanowienia powiedziałam twoją żoną  panią Sz...

sandy96 dodano: 4 września 2011

Ta jego ździwiona mina kiedy zapytał mnie kim chce zostać w przyszłości, a ja bez zastanowienia powiedziałam twoją żoną, panią Sz...

Po chuj mi ta cała miłość? Ale jednak nie potrafie bez Ciebie żyć. Wpadłam w to cholerstwo nazwane 'miłością' po pas. Stałeś się uzależnieniem  codziennością. Daj szczęście  cholera daj mi Siebie.

sandy96 dodano: 4 września 2011

Po chuj mi ta cała miłość? Ale jednak nie potrafie bez Ciebie żyć. Wpadłam w to cholerstwo nazwane 'miłością' po pas. Stałeś się uzależnieniem, codziennością. Daj szczęście, cholera daj mi Siebie.

Najgorszę jest to kiedy siędzisz na ławce tuż obok mnie. Nasze łokcie się stykają  wręcz czuję twoją obecność. A po za tym nie mogę zrobić kompletnie nic. Choć tak cholernie chciałabym się do ciebie przytulić  pocałować. A nie mogę  nie mogę zrobić żadnego kroku w przód.

sandy96 dodano: 4 września 2011

Najgorszę jest to kiedy siędzisz na ławce tuż obok mnie. Nasze łokcie się stykają, wręcz czuję twoją obecność. A po za tym nie mogę zrobić kompletnie nic. Choć tak cholernie chciałabym się do ciebie przytulić, pocałować. A nie mogę, nie mogę zrobić żadnego kroku w przód.

Stałeś się łajdakiem. Zimnym draniem bez uczuć rozumiesz? A pomimo tego nadal pragnę twojej obecności obok mnie.

sandy96 dodano: 4 września 2011

Stałeś się łajdakiem. Zimnym draniem bez uczuć rozumiesz? A pomimo tego nadal pragnę twojej obecności obok mnie.

Chce oddychac powietrzem  którym oddychasz Ty  patrzeć na gwiazdy na które patrzysz Ty  spac w łóżku  w którym śpisz Ty  iść przez życie drogą  którą idziesz Ty  marzyc o tym o czym marzysz Ty  żyć tak jak zyjesz Ty. A niech JA i TY juz zawsze tworzy MY ?

sandy96 dodano: 4 września 2011

Chce oddychac powietrzem, którym oddychasz Ty, patrzeć na gwiazdy,na które patrzysz Ty, spac w łóżku, w którym śpisz Ty, iść przez życie drogą, którą idziesz Ty, marzyc o tym o czym marzysz Ty, żyć tak jak zyjesz Ty. A niech JA i TY juz zawsze tworzy MY ?

Jedni mówili Jej : ' Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki . ' Inni  że: ' Stara miłość nie rdzewieje '. A Ja mówię po prostu : ' W życiu bowiem istnieją rzeczy  o które warto walczyć do samego końca ' .

tecza21 dodano: 3 września 2011

Jedni mówili Jej : ' Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki . ' Inni, że: ' Stara miłość nie rdzewieje '. A Ja mówię po prostu : ' W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca ' .

Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi  aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha  bezradna  jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest  jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to  że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział  a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie  które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę  nienaturalnie  nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało  czuła  jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym  przepełnionym bólem  głosem. Zbierali ją później z ziemi  zmarzniętą  zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła

tecza21 dodano: 3 września 2011

Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi, aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha, bezradna, jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest, jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to, że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział, a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie, które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę, nienaturalnie, nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało, czuła, jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym, przepełnionym bólem, głosem. Zbierali ją później z ziemi; zmarzniętą, zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła

Zastanawiam się czy pamiętasz jeszcze te wszystkie nasze wspomnienia  chwile spędzone razem. Godzinne rozmowy przez telefon  pisanie do rana. Naszę pierwszę głębokie spojrzenie w oczy  pierwszy pocałunek  gest. Pamiętasz ?

tecza21 dodano: 3 września 2011

Zastanawiam się czy pamiętasz jeszcze te wszystkie nasze wspomnienia, chwile spędzone razem. Godzinne rozmowy przez telefon, pisanie do rana. Naszę pierwszę głębokie spojrzenie w oczy, pierwszy pocałunek, gest. Pamiętasz ?

Puszczam naszą piosenke  pomimo że wiem że zaraz będę płakać i tęsknić za toba. Ale nie  ja musze. Przy tej piosence spojrzałeś mi głeboko w oczy  złapałeś za reke i śpiewałeś tekst piosenki w którym było jak jestem dla ciebie ważna  i ile dla ciebie znacze.

tecza21 dodano: 2 września 2011

Puszczam naszą piosenke, pomimo że wiem że zaraz będę płakać i tęsknić za toba. Ale nie, ja musze. Przy tej piosence spojrzałeś mi głeboko w oczy, złapałeś za reke i śpiewałeś tekst piosenki w którym było jak jestem dla ciebie ważna, i ile dla ciebie znacze.

I teraz w górę kieliszki z szampanem  pijemy za te wszystkie nieszczęścia  za facetów  za te pustaki  które mają więcej tapety na twarzy niż wynosi ich IQ   i w końcu za Nas  za te dziewczyny  czekające na swoje szczęscie!

tecza21 dodano: 2 września 2011

I teraz w górę kieliszki z szampanem, pijemy za te wszystkie nieszczęścia, za facetów, za te pustaki, które mają więcej tapety na twarzy niż wynosi ich IQ , i w końcu za Nas, za te dziewczyny, czekające na swoje szczęscie!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć