 |
Mam dość słuchania tego, jak beznadziejna jestem. Wiem, że się zmieniłam. Uważacie, że na gorsze. Bo co? Bo nie jestem już taka miła dla wszystkich? Bo mam swoje zdanie i właśnie tego się trzymam? Egoistka? Nie sądzę. Ja po prostu w końcu ogarnęłam się po tym, jak skrzywdził mnie ten palant, a to jaka jestem to taka pewnego rodzaju bariera. Próbuje się bronić. Nie chcę przechodzić przez to kolejny raz.
|
|
 |
i będę mieć zawsze tą pieprzoną nadzieję, że jeszcze kiedyś do mnie napiszesz... znów umówimy się na spotkanie w ' naszym miejscu' i... będzie jak dawniej
|
|
 |
Nie lubię tych naszych chwil zwątpienia, kiedy myślę, że stracę wszystko..., a przecież wszystkim jesteś Ty...♥
|
|
 |
-Chcesz mnie,bo nie możesz mnie mieć? -Chcę ciebie,bo nie wyobrażam sobie mnie bez ciebie♥
|
|
 |
uśmiech nie znika z mojej twarzy tyko dzięki tobie.
|
|
 |
Będę się droczyć z losem, kłócić z Bogiem, awanturować z przeznaczeniem dopóki nie dostanę Ciebie.
|
|
 |
on jest moim kawałkiem nieba - ten twój 'kawałek nieba' ma w dupie,że go kochasz.
|
|
 |
5 minutowa rozmowa z Tobą dałaby mi więcej radości niż tydzień wakacji.
|
|
 |
dzisiaj ide tam gdzie Cie poznałam i gdzie po raz ostatni byłam z Tobą od tamtej pory omijałam tamto miejsce,ale dziś wiem,że czas pierdolić sentymenty i żyć dalej.Wszystko zajebiście,ale i tak jakoś dziwnie mi,że nie usiądziesz obok mnie i nie będzie tak jak kiedyś.... chociaż wiem,że to praktycznie nie możliwe po cichu licze,że jak zwykle zobacze Cie tam i że będzie tak jak było zawsze ; ))
|
|
 |
znowu Cie widziałam,znowu było pięknie, znowu powiem,że mam to w dupie i znowu będę się oszukiwać,że Cie nie kocham.
|
|
 |
ile można nie zasypiać nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać?
|
|
 |
I cholerny upór by pragnienia prawdą się stały.
|
|
|
|