 |
Wracała autobusem ze szkoły. Patrząc nieprzytomnie w okno, z którego ociekały maleńkie kropelki deszczu czuła, że nie ma już sił, że już nic nie będzie tak jak dawniej. Wiedziała że nie pokocha już tak samo jak kochała Jego. Był prawdziwą miłością jej życia. Tym cholernym ideałem, oczkiem w głowie. Bez niego nie miała nic. Tracąc Jego straciła sens życia. Czuła się nikim.
|
|
 |
I czy nie potrafisz zrozumieć tego jak ta dziewczyna Cię kocha? Jak podąża za Tobą wzrokiem kiedy pojawiasz się na horyzoncie? Nie widzisz tego?
|
|
 |
Rozumiem, że nie zauważasz róznicy kiedy jestem smutna, zła albo szczęśliwa. Wiem, że nie czujesz już do Mnie tego co wczesniej a jednocześnie zauważam, że wszystko to co chce by bylo dobrze, musi się z czasem spiepszyć.
|
|
 |
chciałabym stanąć kiedyś naprzeciw Ciebie. spojrzeć Ci głęboko w oczy, do tego stopnia by wyczytać z nich całą prawdę. chciałabym, aby to była ta chwila, na którą wciąż czekam. abyśmy mając za plecami przeszłość, mieli tą odwagę powiedzieć sobie szczere ' przepraszam ' .
|
|
 |
Może nadszedł ten moment, aby usiąść na przeciwko siebie i przeprosić za wszystko?
|
|
 |
Miała w sobie coś co przyciągało do siebie większość facetów. Każdy chłopak, gdy tylko Ją zobaczył zakochiwał się.. A raczej nie w Niej tylko w Jej urodzie i charakterze, który się wyróżniał od innych dziewczyn. Jednym słowem - mogła mieć każdego. Nie jedna dziewczyna Jej zazdrościła. A Ona nie chciała tego wszystkiego. Chciała Jego...
|
|
 |
` Bo może już czas by wreszcie z przyjaciół zrobić ' nas '. ?
|
|
 |
a w nocy, głębokie przemyślenia i wspomnienia tak po prostu wracają. świadomość, że to wszystko mogło wyjść inaczej, że teraz nie byłoby tych łez, bólu i żalu do siebie ale spierdoliliśmy to, a czasu się nie cofnie.
|
|
 |
lubię kiedy jest mi zimno, bo wtedy On daje mi swoją bluzę a ja potrafię godzinami zaciągać się Jego perfumami.
|
|
 |
lubię kiedy jest mi zimno, bo wtedy On daje mi swoją bluzę a ja potrafię godzinami zaciągać się Jego perfumami.
|
|
 |
nie chcę zapomnieć o wspomnieniach, ale trzymanie ich w sobie boli coraz bardziej.
|
|
 |
nie chcę żeby na każdym kroku mnie podziwiał, mówił, że jestem śliczna, słodka czy kochana. nie chcę aby uwielbiał mnie w szpilkach, kochał w trampkach, a ubóstwiał na boso. nie chcę dzielić się nim z nikim, tu czy też tam. chcę tylko czuć jego obecność, wiedzieć, że jest ze mną tutaj, obok mnie zawsze. mieć pewność, że jestem tą jedyną, którą kocha.
|
|
|
|