 |
. Ile razy mam Ci mówić ze cie kocham ,abyś wkońcu to zrozumiał ?
|
|
 |
Co robisz? - Wypisuję Ci list gratulacyjny. - Jaki list? - Z serdecznymi gratulacjami za zajęcie pierwszego miejsca w moim sercu.
|
|
 |
Nie licząc czy jesteś blisko czy daleko nigdy o tobie nie zapomnę
|
|
 |
Nie widzę niczego w lustrzanym odbiciu. Niczego, oprócz jeszcze bardziej niż kiedyś zagubionej dziewczynki ze smutnymi oczami. Jest mi tak samo źle tu, jak w odbiciu. Jest mi naprawdę źle. Staram się ogarnąć to wszystko i jednocześnie przestać myśleć. Nie wychodzi mi nic, jeśli miliony pytań odbijają się od ścian i nie chcą wypaść nawet, jeśli otworzę okno. Słowa miażdżą mi chrząstki, zdania łamią mi kości. Ale ja nadal chcę, żebyś mówił. Szeptaj tak długo, aż zasnę z bolesnego wycieńczenia. Może to nie tak miało być. Może ktoś zbyt późno zorientował się, że zaszła pomyłka. Może teraz nieudolnie próbuje zatrzeć ślady błędu. Nie chcę być błędem, który raz popełniony ciąży przez całe życie. Nie chcę być błędem, który niczego nie uczy. W ogóle nie chcę być błędem. Chcę być i nie bać się tego.
|
|
 |
patrzę na Twoje zdjęcie i serce mi pęka. nie wiem o czym myślisz, co robisz, czy wszystko w porządku a może stała ci się jakaś krzywda a ja nie mogę pomóc, może tęsknisz za mną a może znalazłeś pocieszenie w ramionach innej. ale nic tak bardzo mnie nie wnerwia jak ta niewiedza.
|
|
 |
Każdy się zmienia.Każdy w życiu ma taki moment, w którym po prostu nagle coś się w nim łamie lub wzmacnia i zmienia się jego sposób bycia.Jedni to widzą,drudzy nie. Nie można kogoś obwiniać za tą zmianę. Z drugiej strony często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak krzywdzimy ludzi ta niezauważalną zmianą samego siebie. Powinniśmy uważać na to,co dzieje się w naszym otoczeniu.Na to czy sprawiamy komuś ból,czy komuś nasza zmiana się spodobała. Powinniśmy AKCEPTOWAĆ siebie na wzajem. Nikt nie jest idealny. Każdy ma w sobie wady i zalety. Każdy ma chwile załamania jak i chwile uniesienia. Akceptujmy zmiany zachodzące w naszym życiu
|
|
 |
szłam przez osiedle z kumpelą i Jej znajomymi. nigdy ich nie lubiłeś. śmiejąc się i żartując nagle zauważyłam jak idziesz z kumplami - jak zwykle sporą ekipą. zatrzymaliście się, Ty wyrzuciłeś fajke, rozcierając ją nogą na asfalcie. spojrzałeś wrogo na kolesi koło mnie. 'miałaś być w domu' - burknąłeś. ' może najpierw cześć kochanie' - podeszłam , całując Cię. miałeś wredną minę, byłeś zły , że szłam z tamtymi. objąłeś mnie w pasie, wkładając rękę do tylnej kieszeni baggyów, pytając : ' idziesz z Nami ?'. po spojrzeniach chłopaków widziałam , że jednak powinnam pójść. ' pewnie ' - odparłam, żegnając się z tamtymi. lubiłam , gdy dawałeś innym do zrozumienia , że jestem tylko Twoja.; **
|
|
 |
miaał tyle wad, a ona idealizowala go bez konca.
|
|
 |
Nie chodzi mi o to żeby było świetnie, cudownie i chuj wie jak jeszcze .. Po prostu chce żeby było dobrze..
|
|
 |
Każdy się zmienia.Każdy w życiu ma taki moment, w którym po prostu nagle coś się w nim łamie lub wzmacnia i zmienia się jego sposób bycia.Jedni to widzą,drudzy nie. Nie można kogoś obwiniać za tą zmianę. Z drugiej strony często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak krzywdzimy ludzi ta niezauważalną zmianą samego siebie. Powinniśmy uważać na to,co dzieje się w naszym otoczeniu.Na to czy sprawiamy komuś ból,czy komuś nasza zmiana się spodobała. Powinniśmy AKCEPTOWAĆ siebie na wzajem. Nikt nie jest idealny. Każdy ma w sobie wady i zalety. Każdy ma chwile załamania jak i chwile uniesienia. Akceptujmy zmiany zachodzące w naszym życiu
|
|
 |
Romantyczna kolacja i milion róż - to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku , Twoja obecność i poczucie , że coś dla Ciebie znaczę. ;*
|
|
 |
Przepraszam tych, co powinnam... za to,że jestem taka trudna... za niewypowiedziane myśli... za zbyt skomplikowane słowa... że mówię 'odejdź.!' myśląc 'zostań'... Za chwile milczenia i brak znaków życia... Za to, że zamykam się w sobie, gdy tego nie chcę... Za to, że czasem nie potrafię spojrzeć Ci w oczy... Za to, że nie chcę, nie umiem i nie zamierzam się zmieniać...
|
|
|
|