|
Nie nadążam za jego myślami. Jest bardziej skomplikowany niż ja, chociaż z pewnością nie przyzna mi w tym racji.
|
|
|
Jest nieznośny. Jak mały chłopczyk. Mimo to ciągle pragnę tulić go do siebie.
|
|
|
"Już, już na twarz nakładam brokat. Mylą mi się słowa. Czego chciałaś mamo?! Tego już nie zmienisz, wszystko się już stało!"
|
|
|
"Nie rozmawiam z nikim. Z nikim się nie dziele. Zachowaj resztę, wynoś się ze mnie!"
|
|
|
"Już, już nie wytrzymuję tempa, wszystko kurwa skręca. Straszna chała w głowie...! "
|
|
|
Ona była z rodzaju tych, co w pierwszej chwili są bardzo twarde, ale miękną, kiedy się je podrapie pod brodą i powie, ze trochę się je lubi. Wtedy gotowe są zrobić dla Ciebie wszystko. ─ Jo Nesbø
|
|
|
Straciłeś dla mnie tyle czasu, że poczułem się ważny.
─ Mały Książę
|
|
|
I w końcu, nie wiemy już, co się liczy. Granice się zacierają. Jesteśmy jak wolne elektrony. Zamiast mózgu mamy kartę kredytową, zamiast nosa - odkurzacz, i nic na miejscu serca.
|
|
|
- Przecież tak nie wypada!
- A co to znaczy, że coś nie wypada? Gdyby ludzie się umówili, że wypada nosić twaróg na głowie, nosiłabyś?
|
|
|
Przyjaciel to człowiek, do którego dzwonię po wielu miesiącach milczenia, a nie pyta: dlaczego się nie odzywałaś, tylko mówi: cieszę się, że właśnie dziś słyszę Twój głos.
|
|
|
dlaczego ja właściwie płaczę, skoro mam wino?
|
|
|
|