Wracasz za każdym razem, za każdym razem gdy zamknę oczy. Nie mogę ciągle oszukiwać samej siebie. I chodź już prawie Cię nie pamiętam, nadal czuję to coś.
teraz się pozbierałam.nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak
pięknie żyć,nie potrafię szczerze się śmiać. ale jestem. wstaje z łóżka żeby przeżyć
kolejny cholernie pusty dzień. nie utrudniaj mi tego. nie wracaj.