 |
wspomnienia bolą,ale już się nie liczą...teraźniejszość też boli...
|
|
 |
pytasz dlaczego, wolę obojętność od wszystkich innych uczuć ? po prostu... mniej boli
|
|
 |
Niedoskonała...daleka od ideału...idealnie nieidealna
|
|
 |
z delikatną troskliwością, tak, by nie naruszyć chwiejnej równowagi między jawą a snem, koniuszkami palców, dotykam teraźniejszości
|
|
 |
dlaczego wszystko zaczyna się pieprzyć, kiedy dochodzimy do wniosku, że jesteśmy szczęśliwi...?
|
|
 |
Na zmianę ufam i wątpię. Chociaż to takie nierozsądne.
|
|
 |
- bądź. - po co.?? - bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności..? bo..? gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko.. bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra .. bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsza.. bardziej rzeczywiste i poukładane..
|
|
 |
chcę, by mnie przytulono i zapewniono, że wszystko będzie dobrze. co z tego, że i tak w to nie uwierzę...
|
|
 |
czasami upadamy tylko po to, by zobaczyć kto nas złapie..
|
|
 |
dlaczego łzy w moich oczach sprawiają , że każdy zaraz pyta o Ciebie.??
|
|
 |
-Co mam zrobić, żebyś nie była smutna? -Wystarczy, że będziesz..
|
|
 |
- Jednego nie rozumiem . Płaczesz przez niego, jesteś smutna, a jednak dalej chcesz z nim być.. - Wiesz co, to chyba .. nazywa się Miłość .
|
|
|
|