 |
|
czasami nawet zwykła codzienność, może być odczuwana jak magia.
|
|
 |
|
czasami ludzie po prostu muszą wypłakać wszystkie łzy, by zrobić miejsce dla dużego uśmiechu, który inaczej się nie zmieści.
|
|
 |
|
najbardziej docenia się ludzi w chwilach, gdy zdajemy sobie sprawę, że możemy ich stracić na zawsze.
|
|
 |
|
wartości, którymi się obecnie kierujemy w życiu, budowaliśmy od dzieciństwa
|
|
 |
|
zakochanie ! wypierdalaj, nie chcę Cię rozumiesz. wyjdź i zamknij drzwi. zostaw mnie samą ! // pozytywa_o.
|
|
 |
|
on poznał mnie oddychając teraźniejszością, a ja oprócz niej, oddychałam jeszcze przeszłością i wspomnieniami - to była podstawowa różnica między nami. mimo tego, nic nas nie złamało.
|
|
 |
|
zapomnieć. niby takie krótkie, proste słowo. gdyby tak moja część mózgu potrafiła od tak, po prostu wymazać informację bez śladu. tak samo jak zapomina o drobiazgach: wysłaniu życzeń, oddaniu książki do biblioteki, kupieniu karty do telefonu podczas zakupów w markecie. ale z `większymi wydarzeniami` nie jest już jednak tak łatwo.. wyryły się w pamięci na zawsze. żyją w tkankach mózgu, pod skórą, we krwi. zwinięte w kłębek, drzemią w nieświadomości, do czasu, aż coś je zbudzi. ni.stąd.ni.zowąd wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości.
|
|
 |
|
o centymetr za blisko, abyśmy się rozdzielili
|
|
 |
|
obudziłam sie rano z bólem głowy, słyszałam jak tata jedzie gdzieś samochodem, a po chwili mama też wyszła z domu. odetchnęłam, całe szczęście że nie będę musiała patrzeć im w oczy, bynajmniej jeszcze przez chwile. wzięłam prysznic i wypiłam kawę. wczoraj miałam całkowicie wyjebane, gdy wracając w nocy do domu widziałam ich zdenerwowane twarze. 'niszczysz się dziecko' przykro było to usłyszeć, ale będąc pod wpływem szybko o tym zapomniałam, dziś było już gorzej. ale oddech, spokojnie, fajka w łazience zabija resztki poczucia winy. / odpierdolciesie
|
|
 |
|
wyrzuty sumienia zapijam kawą.
|
|
 |
|
jesteś wprost proporcjonalny do mnie, i odwrotnie proporcjonalny do moich paranoi
|
|
|
|