 |
Czasem, zderzenie z rzeczywistością bywa bolesne,
sam już pytałem, wiele razy "gdzie tu sens jest?"
i gdzie to szczęście, co miało tu być zawsze
czas, gdy coraz ciężej, jest w lustro patrzeć .
|
|
 |
Tracę moje niebo, moją ziemie, królestwo,
panowanie nad najdroższym miejscem, które znam.
Płacę bezlitosną cenę, za pewność.
|
|
 |
My to banda co na majkach ma power, ciągła walka na kartkach jak Avengers
|
|
 |
Nie mam ochoty gadać o tym, co było kiedyś, chcę na szczyt zapierdalać i tego jestem pewny
|
|
 |
Pewność siebie leży w mej naturze, musisz być pewien, że jesteś gotów przejść przez burzę, i czy to za trudne czy oni za prości - nie wiem, bo nie odróżniają nieskromności od pewności siebie.
|
|
 |
Nie sprzedam duszy, serce moje szlocha skrycie, bo choć nie raz się go boję, to jednak kocham to życie
|
|
 |
To dorosłe życie daje w kość, ktoś do przodu twardo idzie, a z tyłu zostaje ktoś
|
|
 |
Więzy krwi, nie ma granic między nami, nie ma w życiu opcji typu honor dla pieniędzy plamić
|
|
 |
Nie mają prawa do tego, żeby nam mówić jak mamy żyć, bo to my sami jesteśmy reżyserami swojego życia, musi tak być
|
|
 |
Przyjaciół paru prawdziwych, chociaż na ogół im bardziej Ci coś wychodzi tym masz więcej wrogów
|
|
 |
Kochana Polsko, powiedz kto w końcu wybawi Cię, bo to, co się tu wyprawia już przestało bawić mnie
|
|
 |
Jesteśmy ofiarami zbiorowej hipnozy wszyscy, manipulować nami chcą jebani komuniści, tępy naród wszystko łyka jak młody pelikan, czar obietnic szybko pryska, po wyborach znika.
|
|
|
|