 |
Miłość to trucizna. Jej smak jest słodki, ale zabije cię niezawodnie.
|
|
 |
Za kilka lat mi powiesz, że u Ciebie wszystko spoko. Będzie tak, ja wierzę w to głęboko.
|
|
 |
Będę obok, jak świat z Nas zadrwi.
|
|
 |
Bo najpiękniejsze jest to, że się poznaliśmy.
|
|
 |
Chce Ci się śmiać w twarz, już nie obchodzi nas żadna ze spraw
|
|
 |
Wciąż dźwigasz mnie, a ze mną cały syf.
Wszystkie te dni kiedy nie mogłoby już być gorzej.
A gdy krew cieknie po ustach mi, i nie mogłem dalej iść,
Ty po cichu mówiłaś, że jednak mogę.
Mówiłaś mi, że jednak zrobię to co chcę,
I, że żadne obce ręce tego co mam nam nie wydrą,
A gdy już jesteśmy tam gdzie miałem być, nie wiem czy nie jest źle,
I nie wiem czy chcieliśmy taką przyszłość... To wszystko
|
|
 |
Chciałbym na moment stracić zasięg, zgubić trasę,
I zwyczajnie stanąć poza całym tym hałasem.
|
|
 |
Nie mów kim byłem, że się zmieniłem, nie prowokuj mnie.
|
|
 |
Na sam dźwięk Twojego głosu zmieniłabym zdanie..
— Nicholas Sparks, "I wciąż ją kocham"
|
|
 |
Drogi grudniu, jesteś jednym z najpiękniejszych miesięcy. Łączysz ludzi w święta, dajesz nadzieję na lepszy rok, sprawiasz, że dzieci szaleją, gdy dajesz im śnieg... Wiesz, grudniu... wszystkie miesiące zasypywały mnie złymi wieściami, nieprzyjemnymi zdarzeniami i niechcianymi pożegnaniami. Jak co roku piszę do Ciebie list, obiecuję, że w tym nie będzie dużo tekstu. Wiem, że jesteś w stanie zrobić wiele, wiem, że potrafisz, proszę, ześlij człowieka, który będzie mnie potrzebować. Już od dawna układam drugą poduszkę w łóżku, wypatruję przez okno człowieka, który by biegł do mnie, nawet obiady robię dla dwóch osób. Powiesz, dlaczego wciąż nikt nie puka do drzwi? Grudniu, zmień to, proszę.
|
|
|
|