|
ciągle naciskała klamkę, próbując otworzyć drzwi. szarpała, waliła w nie pięściami, krzyczała, abym dała choć jakiś znak życia. bez mrugnięcia słuchałam tego wszystkiego, gapiąc się w okno, które w połowie przysłaniała rozdarta firanka. zaszklonymi oczami próbowałam wyłapać coś co odwróci moją uwagę od otaczającego świata. tym razem jednak nie udało mi się, a ona wciąż się nie poddawała. po jakimś czasie zrobiło mi się jej nawet żal, troszczyła się o mnie i naprawdę chciała pomóc, a ja.. ja miałam to w głęboko gdzieś, totalnie olałam przyjaźń, zniszczona czymś co nazywają miłością. w wyniku impulsu podbiegłam do drzwi i otworzyłam je, ze zgrzytem przekręcając klucz. zaszokowana moją nagłą reakcją, wpadła do pokoju, omal nie potykając się o poprzewracane meble. wzrokiem omiotła plamy na dywanie, kawałki szkła i roztrzaskane krzesło. rysy na ścianach, rozrzucone ubrania i stos chusteczek obok popielniczki. nic nie powiedziała. patrzyłam na nią, wypuszczając łzy. - Boli. - Wiem./N
|
|
|
Nienawidzę leżeć w łóżku po naszej kolejnej kłótni i zastanawiać się jak długo jeszcze wytrzymamy. Nienawidzę martwić się o to, że to może być koniec,którego tak nie chcę.
|
|
|
Bądź silna , wytycz granice , nie ufaj ludziom , bo i tak cię wykorzystają , kiedy tylko odkryją twoją słabość . Nie płacz . Płacz czyni cię bezbronną i nieodporną na ciosy . Tracisz wyrazistość . Nie okazuj złości . Przez złość przemawia bezsilność . Nie bądź zbyt wylewna , radosna , entuzjastyczna , bo kiedy spadniesz , bardziej zaboli . A zatem graj . Tylko gra sprawi , że zachowasz siebie .
|
|
|
zgubił mnie po drodze między litrem wypitej wódki a trzecim skrętem
|
|
|
nie pasują do siebie mimo że tak wiele ich łączy a
może, pasują do siebie, mimo różnic
|
|
|
nie pomożesz mi, bo sama nie wiem co mi jest
|
|
|
a wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami?
|
|
|
twoi rodzice powinni nazwać cię google bo jesteś wszystkim tym, czego szukałam.
|
|
|
Nie zapomnij podłączyć mnie pod respirator jak będziesz odchodził.
|
|
|
On? - sens wstawania rano, sens uśmiechu, sens po prostu
|
|
|
proszę nie uciekaj ode mnie , od naszych problemów.
|
|
|
Pamiętaj ja też potrafie odejść,rozmyć się w deszczu,zniknąć na zawsze z Twojego życi
|
|
|
|