 |
pamiętam ten dzień kiedy zabrał mnie do siebie i przy wszystkich , braciach , rodzicach i kumplach oznajmił , że jesteśmy razem , że mnie kocha i niezależnie od tego czy mnie zaakceptują będzie ze mną . nie wiedziałam wtedy co ze sobą zrobić , stałam tam obok niego w drzwiach salonu z wielkim strachem , z nogami jak z waty i tysiącami myśli. wszyscy wbili w nas wzrok i z niesmakiem na twarzy zaczęli marudzić , że nie jestem odpowiednią dziewczyną dla niego , że nie zaakceptują mnie i nie chcą widzieć w tym domu . czułam jakby ktoś uderzył mnie pięścią w twarz , zrobiłam krok w tył i ruszyłam do wyjścia . z salonu rozległ się głośny śmiech , jego mama wybiegła za mną i na siłę wdarła do salonu. - żartowaliśmy, przecież wiesz, że każdy z nas Cię tu bardzo lubi i naprawdę cieszymy się, że zechciałaś tego debila, może w końcu zmądrzeje. - powiedziała i rzuciła mi się na szyję. od tamtej pory czułam się jak członek ich rodziny a dla jego kumpli byłam jak młodsza siostra. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
Dlaczego w tak prosty sposób niszczysz to wszystko ? / niedoogarnieciaa
|
|
 |
Skoro tak wiele mówisz , to dlaczego wciąż nie widać efektów Twoich słów ? / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
nie daje już z tym sobie rady , odpuszczam . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
nienawidzę , gdy ranisz a ja tak bardzo kocham . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
co z tego , że nie jest za późno skoro ja nie widzę sensu w walce , która nie ma przyszłości ? / niedoogarnieciaa
|
|
 |
zaakceptuj mnie taką , jaka jestem albo poszukaj gdzie indziej szczęścia . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
Przepraszam , ale ja nie jestem w stanie zapomnieć . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
Teraz jedyne, co mi pozostało to udawać, że wszystko jest ok, że twoje imię nie wywołuje u mnie dreszczy, że na twój widok moje serce nie przyśpiesza.
|
|
 |
Ludzie wybierają momenty w których jesteśmy najbardziej słabi, kiedy nie jesteśmy w stanie się pozbierać wtedy właśnie próbują nas zniszczyć.
|
|
 |
Taka mała, a już kocha. Taki duży, a nic nie rozumie.
|
|
 |
Jeden wpieprza się w życie i je rozpierdala, a drugi nie ma pomysłu co zrobić, aby chociaż na chwilę się w nim pojawić..
|
|
|
|