 |
|
Za dużo wspólnego, żeby nagle żyć osobno.
|
|
 |
|
Zabił mnie słowami. Trafił nimi prosto w serce, przeszywając je na wskroś. Gorzka prawda uderzyła z podwójną siłą rozprzestrzeniając ból w całym jego wnętrzu. Poczułam jak się rozrywa, jak rozwala się na malutkie drobinki. Zrobił to bardzo dyskretnie, wystarczyło jedno zdanie.. Jedno pierdolone zdanie, by zniszczyć wszystko co nas łączyło. / 61sekund
|
|
 |
Nie potrzebował pistoletu by mnie zabić, wystarczyło, że odpowiednio dobrał słowa. / nicciniepowiem
|
|
 |
|
nie chciał od niej nic prócz pierdolonej prawdy, ona się zachowywała jakby to były żarty.
|
|
 |
Emocjonalni ludzie cierpią przez byle co i byle kogo / 3XTAK
|
|
 |
nie wiesz, że rany po szczęściu a nie te po smutku goją się dłużej, intensywniej i o wiele boleśniej. nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciężko oddycha się z połówką serca. nie patrzysz na każdą z otaczających Cię twarzy, wyszukując prymitywnie tylko jednej. każde przytulenie, starasz się porównać do tego jednego, ale nawet to najbardziej przesączone sympatią nie jest w stanie mu dorównać. powtarzasz jak mantrę jedno imię z nadzieją, że w końcu ktoś na nie zareaguje. nie łudzisz się przesiąknięta naiwnością, że twój ktoś pojawi się obok, kiedy w nocy krzyczysz że boisz się spać sama, a pluszak nie jest wystarczającym towarzyszem. więc proszę, nie mów mi że wiesz jak się czuję.
|
|
 |
|
wypełniam przestrzeń zwykłym powietrzem, szukając tego co zwą pozornie szczęściem | E.L
|
|
 |
|
Gdy przytulił mnie po raz pierwszy, poczułam bezpieczeństwo, którego tak bardzo mi brakowało. ♥
|
|
 |
|
za jakiś miesiąc spadną pierwsze liście, zapewne będę mieć katar, i założę bluzę wybierając się do szkoły. idąc drogą wcisnę słuchawki do uszu, a zmarznięte dłonie ulokuję na dnach kieszeni. pewnie ten typowo jesienny poranek przywitam kilkoma łzami wypuszczonymi na policzki przypominając sobie, że to była właśnie ta nasza pora roku.
|
|
 |
|
Zanim zrozumiesz, ona zapomni.
|
|
 |
|
o wiele bardziej cię potrzebuję, niż cię chcę / i.need.you
|
|
 |
|
i wtedy powiedział "żegnaj". rozumiesz? nie żadne "na razie", czy "do widzenia". powiedział "żegnaj", nie dając mi już żadnej nadziei.
|
|
|
|