|
Nie jara mnie twój pijany wrak,
zginiesz chłopie zostaniesz sam
Biore do serca ostatnio dużo
bo dźwigam na plecach doświadczeń bagaż
I nie chce mi się z tobą gadać
bo kłamiesz i nie chcesz przestać kłamać
|
|
|
Nie doceniłeś tego bo pazero wiele miałeś
|
|
|
zasługuje tu na więcej nie da się doceniać nieszczęść prosto z mostu mówiąc żeby wygrać muszę przejść się
|
|
|
Zmęczony już tym wszystkim wracam do standardu,
Niepotrzeba mi awantur, nudnych gadek, kiepskich żartów
|
|
|
na trzeźwo dużo czasu zaczęłam myśleć mądrze bolało jeszcze kłuje w sumie nie żałuje przez to jestem jaka jestem ból mnie hartuje.
|
|
|
I'm gonna drown you out before I lose my mind
|
|
|
Bolalo jeszcze kłuje w sumie nie żaluje przez to jestem jaki jestem ból mnie hartuje
|
|
|
Need someone to numb the pain
Staying in my play pretend
Where the fun ain't got no end
|
|
|
takiego piekła nie chcę, nie chcę życia w udręce
ja też mam przecież serce, którego często nie chcesz
|
|
|
Siły gasną, już nie myślę jasno
zatracam się, uwięziłeś mnie
już nie pojmuję, po co prowokujesz
zatrzymaj się, przeżyj taki stres
|
|
|
Byłem w piekle, było pięknie. Piekło nie istnieje bez nas.
Pewnie przez następne parę dni serce będzie mi pękać.
|
|
|
Może tęsknisz, ja też tęsknie.
Rozjebałaś serce mi na części pierwsze jakieś milion razy milion razy więcej, więcej.
|
|
|
|