głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika krolowawlasnejbajki

mam nadzieje  że się spełnią :  dziękuje    teksty ogarnijziomek dodał komentarz: mam nadzieje, że się spełnią :) dziękuje ;) do wpisu 8 października 2011
dzieki teksty ogarnijziomek dodał komentarz: dzieki do wpisu 8 października 2011
dziękuje     teksty ogarnijziomek dodał komentarz: dziękuje ; ) do wpisu 8 października 2011
no to dziękuje! :D teksty ogarnijziomek dodał komentarz: no to dziękuje! :D do wpisu 8 października 2011
URODZINY! :D

ogarnijziomek dodano: 8 października 2011

URODZINY! :D

pozostało tylko kilka minut do urodzin :D

ogarnijziomek dodano: 7 października 2011

pozostało tylko kilka minut do urodzin :D

a więc nie pij  nie pal a jak uprawiasz seks to się zabezpieczaj.

ogarnijziomek dodano: 7 października 2011

a więc nie pij, nie pal a jak uprawiasz seks to się zabezpieczaj.

daj spokój z bólem i tak zbyt wiele czuje..

ogarnijziomek dodano: 7 października 2011

daj spokój z bólem i tak zbyt wiele czuje..

co jest błazny? czy wystarcza wam wyobraźni?

ogarnijziomek dodano: 6 października 2011

co jest błazny? czy wystarcza wam wyobraźni?

babcia przyjaciółki :  teksty ogarnijziomek dodał komentarz: babcia przyjaciółki :( do wpisu 6 października 2011
    :

ogarnijziomek dodano: 6 października 2011

[*] :(

przecież miał być to tylko przyjacielski spacer. wiatr rozwiewał mi idealnie ułożone włosy  co denerwowało mnie niemiłosiernie. przytuliłam go mocno  był olbrzymi przy moich stu sześćdziesięciu pięciu centymetrach. następnego dnia szaleliśmy jak dzieci. biegaliśmy po polach. po prostu straciliśmy nad tym kontrolę. zwykła znajomość przerodziła się w miłość  pełną namiętności  ale i ironii. mimo  że minęły prawie dwa lata  nigdy nie będziemy naturalnie konwersować. na zawsze będzie sprawiać mi to niemiłosierny ból. chyba za bardzo kochałam.

waniilia dodano: 5 października 2011

przecież miał być to tylko przyjacielski spacer. wiatr rozwiewał mi idealnie ułożone włosy, co denerwowało mnie niemiłosiernie. przytuliłam go mocno, był olbrzymi przy moich stu sześćdziesięciu pięciu centymetrach. następnego dnia szaleliśmy jak dzieci. biegaliśmy po polach. po prostu straciliśmy nad tym kontrolę. zwykła znajomość przerodziła się w miłość, pełną namiętności, ale i ironii. mimo, że minęły prawie dwa lata, nigdy nie będziemy naturalnie konwersować. na zawsze będzie sprawiać mi to niemiłosierny ból. chyba za bardzo kochałam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć