 |
|
Siedzę na parapecie, w za dużym dresie, w ręku trzymam kubek kakao, które już jest całkowicie zimne. Patrze w gwiazdy i myślę: 'Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś? Czy tęskniłeś za moim głosem, oczami, żartami, zapachem, za moją obecnością? Czy Twoje myśli chociaż przez dwie sekundy skupiły się na mnie? Czy tak jak ja usiadałeś na parapecie i rozmyślałeś o mnie? Czy kiedyś powiedziałeś : 'cholernie mi jej brakuje'?
|
|
 |
|
I kto tu kurwa mówi o uzależnieniu? Kolejny rok dostarczam wam rapu jak tlenu.Piszę teksty bez przerwy,tak samo piję wódkę.Mimo wszystko wolę rap, niż alkoholowy uśmiech.
|
|
 |
|
i sama się sobie dziwię, że jeszcze w miarę funkcjonuję .
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz jakie to trudne. Patrzeć na Ciebie każdego dnia, być miłą i zachowywać się jakby nigdy nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy..
|
|
 |
|
nigdy wcześniej nie otwierałam się przed miłością, bałam się, że ona może mnie zranić. aż w końcu Ty pojawiłeś się w moim życiu. zaryzykowałam. skończyło się złamanym sercem.
|
|
 |
|
nie wiem jak ująć cię w słowa,które będą dla ciebie znaczyły wszystko.
|
|
 |
|
kiedy zgaśnie kolejna iskra nadziei,ja będę wierzyć,że między nami nic się nie zmieni.
|
|
 |
|
wiem,że boisz się stawiać ze mną kroki,ale proszę,zaufaj.
|
|
 |
|
Zamknij oczy i spójrz na mnie, sercem. Zobaczysz wtedy, to co oczy nigdy nie widzą. Moją miłość, pomimo wszystko, nadzieję tak kruchą jak bańka mydlana a zarazem tak silną jak granit. Wiarę. która nigdy nie ustaje,A teraz otwórz oczy.
|
|
 |
|
Skoro mówią, że przyjaźń damsko-męska nie istnieje możesz nazywać się moim bratem.
|
|
 |
|
Jeśli on przyłapał Cię na tym, że na niego patrzysz.. Pamiętaj, że on też popatrzył na Ciebie.
|
|
 |
|
Bo przyjaźń to nie transakcja na miesiąc, dwa, albo póki jest pięknie. Przyjaźń to miliony prześmiesznych godzin,a tysiące przepłakanych. Kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.
|
|
|
|