 |
Gdybym mogła przytulić cię tak mocno, jak cię kocham, twoje żebra mogłyby tego nie wytrzymać.
|
|
 |
Pokochała tak, jak właśnie straszliwie nie chciała kochać. Pokochała tak, że wszystko zależało od niego i nie mogła przestać.
|
|
 |
I to już rutyna. Od kiedy pamiętam, noc w noc kradniesz mi sny.
|
|
 |
A kiedy spojrzał na mnie - nie poczułam nic. Cholerna pustka wchłonęła wszystkie emocje.
|
|
 |
Przecież nawet seks z Tobą jest tak idealny.
|
|
 |
Pamiętasz mnie? kiedyś podobno znaczyłam dla Ciebie wszystko.
|
|
 |
A najbardziej irytującym faktem jest to, że najwięcej do powiedzenia na Twój temat mają osoby, które Cię w ogóle nie znają.
|
|
 |
Nawet tysiąc przymiotników nie opisze Twojego ciepłego oddechu na moim ramieniu.
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być teraz obok Ciebie, czuć Twój uśmiech na swych wargach, dłoń w dłoni, powolny oddech na mym karku, za każdym razem przyprawiający o dreszcze i czuć jak trzymasz mnie przy sobie, tak cholernie mocno, jakbym była wszystkim czego pragniesz.
|
|
 |
Z jednej strony mówisz, że najlepsza jest szczerość i walenie prosto z mostu, z drugiej nie wyobrażam sobie pozytywnej reakcji z Twojej strony kiedy stanęłabym przed Tobą z tekstem 'Cześć, Kocham Cię'.
|
|
 |
Ciągle jest mi brak, ciągle za mało twojej obecności, często za mało wypowiedzianych czy też otrzymanych słów, za mało, za ciężko, za krucho, za krótko.
|
|
 |
Jego spojrzenie daje mi uczucie bycia w niebie. Nawet we mgle odczuwam na swym ciele jego ciepło, na ustach jego smak.
|
|
|
|