 |
|
Byłam dziwnym dzieckiem. Nie chciałam jeździć na zakupy, ubierać lalek Barbie czy upiec ciasta. Kochałam jazdę na deskorolce, strzelanie pistoletami na kulki i bitwy z chłopakami.
|
|
 |
|
neellyy - metr siedemdziesiąt pięć czystej złości !!! / neellyy
|
|
 |
|
niewierny książę, coś me serce obudził, zanim odejdziesz- uśpij je na nowo.
|
|
 |
|
a pamiętasz jak obiecałeś nigdy nie wypuszczać mnie z ramion?
|
|
 |
|
dla Ciebie wykrzywiałam w bólach palce aby nauczyć się grać na gitarze.
dla Ciebie codziennie wychodziłam z domu godzinę wcześniej byle Cię tylko zobaczyć.
dla Ciebie raniłam słowami najbliższych, byle tylko móc usłyszeć Twój szept.
a Ty?
zaśmiałeś się, uścisnąłeś dłoń i odszedłeś. do kolejnej dziewczyny z Twoich kolejnych marzeń.
|
|
 |
|
przepraszam, że byłam tylko śmieciem w Twoim życiu. ale widzisz, śmiecia należy podnieść i wrzucić w specjalny worek, a nie kopnąć z całej siły na inny teren.
|
|
 |
|
miłość na odległość? żaden problem. żyję tak od trzech lat.
|
|
 |
|
przed nami wiele rozstań, tyle samo powrotów
|
|
 |
|
nie mów mi `żegnaj`. przecież powrócisz w snach.
|
|
 |
|
jestem piaskiem. sypię się wewnętrznie.
|
|
 |
|
czasem słyszymy dobre słowa. bynajmniej nie z ust tych, których pragniemy.
|
|
 |
|
żałuj. żałuj, że nie możesz poczuć wielkiej, pulsującej rany na sercu. żałuj, że nie możesz poczuć jakie to żałosne uczucie, że cierpi się w imię miłości
|
|
|
|