 |
I gdy już się wydawało, że są prawie w domu
On znowu swoim pierdoleniem wpędzał ją do grobu
|
|
 |
boję się, że pewnego dnia go stracę. że odczytam, albo usłyszę od niego wiadomość, że nie ma sensu dłużej pisać, spotykać się. boję się, że pewnego dnia przestanie mnie kochać. to taki uciążliwy strach. z każdym dniem coraz większy i większy
|
|
 |
Odpycha nas w nas nawzajem dziś to samo
Co nas przyciągało i to było za mało
|
|
 |
Zobacz ilu popłynęło nie chce tak samo byli tacy jak my, dali się omamić przez pieniądz, alkohol czy narkotyki pokaż lepszą drogę to zostawię te nawyki samemu raczej trudno oderwać się od tego ciągnie do złego dobrze znam to kolego wystarczy mi już, Ty też daj na luz najlepszego, trzymaj fason, obyś zawsze był zdrów..
|
|
 |
Jeśli pomogłem to z dobrego serca
Jeśli pomogłeś dziękuje się odwdzięczam
Nie chce cie zamęczać moimi problemami
Ale czasem nie dam rady zostać sam z tym co rani
Powiedz mi ziomek, jak zmienić stary nawyk
|
|
 |
Nie umiem przejść obok, zawsze jestem z Tobą
Jak ktoś ma do Ciebie coś, u mnie rośnie złość
|
|
 |
Będzie co będzie za bardzo się szalało
Najpierw śmiech potem skutki bo wiecznie jest mało
|
|
 |
|
Kobieta, aby pójść do łóżka z mężczyzną, potrzebuje bliskości, zaufania i poczucia więzi. Mężczyzna - przeważnie - potrzebuje tylko miejsca.
|
|
 |
Nie dasz wcisnąć sobie kitu choćby cały świat go chwalił i choć za dużo piję, ty za dużo palisz
|
|
 |
Jak Ci się układa ? Mam nadzieję, że jest git
I że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz
|
|
 |
Czuję jej dotyk na szyji, czy oddech na plecach
ręke na brzuchu i to w chuj mnie podnieca
|
|
|
|