 |
"to taki sam przypadek jak bycie singlem, klepanie się nawzajem po plecach i utwierdzanie się w tym jak fajnie jest być samemu. gówno prawda. człowiek jest szczęśliwy, jak ma się do kogo przytulić. jak jest ktoś, z kim może szczerze porozmawiać przed zaśnięciem" -Sokół
|
|
 |
nie wiem co to jest, ale kurwa ciągnie mnie do Ciebie jak cholera.
|
|
 |
jeżeli Ty okażesz się moją życiową pomyłką, to mogę mylić się tak cały czas.
|
|
 |
jak mam być dzielna i iść przez życie z cały czas uniesioną głową? czasami przecież nawet ja nie daję rady.
|
|
 |
twój nieśmiale śledzący mnie wzrok, lepszy niż cała słodycz tego świata.
|
|
 |
patrz na mnie tak codziennie, bo nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba, oprócz świadomości, że to ja dzień w dzień przykuwam Twój wzrok.
|
|
 |
i pamiętaj, świat jest piękny. tylko ludzie go niszczą i sprawiają, że można siąść i płakać nad jego losem.
|
|
 |
Może nie jest to jeszcze coś poważnego, ani nic na pewno. Ale z pewnością jest to coś prawdziwego, niezwykłego i niezapomnianego. Dotyk dłoni, ciepło ust i ten przenikający do szpiku kości wzrok. Nie powiem, że jest ideałem bo wiele bym w nim zmieniła. On wie, jak bardzo jestem wymagająca i jak wiele musiał by w sobie zmienić gdybyśmy planowali coś na stałe. Twierdzi też że zrobi wszystko by było tak jak chcę. Powtarza, że nawet jeśli nam nie wyjdzie on już zawsze będzie mnie chronił. Piękne jest to jak bardzo czuję się przy nim swobodnie, jak bardzo otwarta jest każda nasz rozmowa. I nie ważne jak potoczy się nasz dalszy los, dziękuje Bogu że postawił go na mojej drodze. / sztanka__lovuu
|
|
 |
nie jestem już tą osobą, którą byłam jeszcze dwa lata temu. mam dystans, nie otwieram się przed ludźmi, mało kogo lubię, nie kocham nikogo. po prostu się zmieniłam i samej ze sobą mi dobrze.
|
|
 |
czasami rozpada się wszystko i jedyne co możesz zrobić, to tylko na to patrzeć.
|
|
 |
daj mi swój wzrok. chcę widzieć jak wyglądam w Twoich oczach.
|
|
 |
nie pierdol, że tak wszystkich kochasz, a każdy kocha ciebie, bo zaśmieję ci się prosto w twarz.
|
|
|
|