![Kobiety żyją we własnym świecie który właściwie nigdy nie istniał i istnieć nie może. Jest na to o wiele za piękny a gdyby można taki świat zbudować rozleciałby się przed zachodem słońca](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Kobiety żyją we własnym świecie, który właściwie nigdy nie istniał i istnieć nie może. Jest na to o wiele za piękny, a gdyby można taki świat zbudować, rozleciałby się przed zachodem słońca
|
|
![Mógłbym przysiąc że słyszałem jak szepczesz że jesteś moja.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Mógłbym przysiąc,że słyszałem jak szepczesz ,że jesteś moja.
|
|
![Czasami budzę się rano i upadam od razu na twarz zamiast na kolana. A potem chcę na tych kolanach iść za kimś. Aż na koniec świata. Ale nikt nie chce tych kolan. Też tak masz czasami?](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Czasami budzę się rano i upadam od razu na twarz, zamiast na kolana. A potem chcę na tych kolanach iść za kimś. Aż na koniec świata. Ale nikt nie chce tych kolan. Też tak masz czasami?
|
|
![Nie mylić miłości z zakochaniem. Zakochanie to jest reakcja fizjologiczna jak erekcja. To się po prostu zdarza czasem samo z siebie. Jak ktoś nie chce żeby się zdarzyło to ucieknie na czas jasne. A miłość to nie jest uczucie to postawa względem drugiego człowieka i seria decyzji jakie się podejmuje. Miłości się nie czuje tylko się nią żyje. Kocham swoją żonę bo kiedyś tak zdecydowałem: Będę kochał właśnie ciebie .](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Nie mylić miłości z zakochaniem. Zakochanie to jest reakcja fizjologiczna, jak erekcja. To się po prostu zdarza, czasem samo z siebie. Jak ktoś nie chce, żeby się zdarzyło, to ucieknie na czas, jasne. A miłość to nie jest uczucie, to postawa względem drugiego człowieka i seria decyzji, jakie się podejmuje. Miłości się nie czuje, tylko się nią żyje. Kocham swoją żonę, bo kiedyś tak zdecydowałem: "Będę kochał właśnie ciebie".
|
|
![Więc to był jeden dzień z tych najcenniejszych dni które nigdy nie wracają.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Więc to był jeden dzień
z tych najcenniejszych dni
które nigdy nie wracają.
|
|
![Zrozumiałam wtedy dlaczego nie płaczesz chociaż bardzo boli. Czasami o bólu trzeba milczeć bo nie da się go wypowiedzieć.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Zrozumiałam wtedy, dlaczego nie płaczesz, chociaż bardzo boli. Czasami o bólu trzeba milczeć, bo nie da się go wypowiedzieć.
|
|
![biegnę do Ciebie i tak błogo się rozpadam.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
biegnę do Ciebie
i tak błogo się rozpadam.
|
|
![Nie potrafię tego zrozumieć.Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie o planach jakie masz zna Cię lepiej niż Ty sam siebie a potem tak nadzwyczajnej w świecie nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz że jest jakiś obcy a przecież taki nie był pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami aż do szpiku kości. Nie możesz pojąc tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak a nie inaczej. Wciąż myślisz że to jest jakiś głupi żart że on niebawem wróci że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Nie potrafię tego zrozumieć.Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąc tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz ,że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci ,że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.
|
|
![Kropla krwi rozpłynęła się po białej powierzchni zostawiając po sobie czerwoną smugę. Nadzieja jest iskrą skaczącą między rzęsami po końcówki palców a wiara jest zaś płomieniem który raz rozpalony tli się jeszcze długi długi czas. A miłość? Nie ma dla niej miejsca. Ona tylko gasi nasz płomień w najmniej oczekiwanym momencie zdzierając z nas marzenia i rozmazując je po białej kartce atramentem krwi. Niczym pakt z diabłem zakrada się do umysłów nie dbając o to czy ktoś jej potrzebuje czy nie. Czy sobie da radę z nią czy polegnie. Ona po prostu jest przez jakiś czas i to jest jej piękno. mr mruczynski](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Kropla krwi rozpłynęła się po białej powierzchni, zostawiając po sobie czerwoną smugę. Nadzieja jest iskrą skaczącą między rzęsami po końcówki palców, a wiara jest zaś płomieniem, który raz rozpalony, tli się jeszcze długi, długi czas. A miłość? Nie ma dla niej miejsca. Ona tylko gasi nasz płomień, w najmniej oczekiwanym momencie, zdzierając z nas marzenia i rozmazując je po białej kartce atramentem krwi. Niczym pakt z diabłem, zakrada się do umysłów, nie dbając o to czy ktoś jej potrzebuje czy nie. Czy sobie da radę z nią czy polegnie. Ona po prostu jest przez jakiś czas i to jest jej piękno. / mr_mruczynski
|
|
![Wyciągnę z szafy ogromną walizkę i zapakuję do niej wszystko co potrzebne po czym wyślę do Ciebie. Zapakuję oczy byś zawsze mogła się w nie wpatrywać i widzieć w nich miłość jaką są przesiąknięte zapakuję Ci moją bluzę byś zawsze w każdym miejscu czuła mój zapach obok siebie zapakuję tam słowa by mój szept mógł Cię rano wybudzać ze snu zapakuję swój uśmiech byś widziała że jestem szczęśliwy kiedy jesteś obok zapakuję swoje dłonie byś mogła poczuć mój dotyk kiedy będzie Ci źle kiedy zwątpisz w świat i będziesz chciała mnie poczuć zapakuję moje ramiona byś mogła wtulać się w nie każdego dnia zapakuję Twoje ulubione cukierki byś jedząc je wspominała dni kiedy przesiadywaliśmy na placu zabaw śmiejąc się z dzieciaków kłócących się o zabawki w piaskownicy. Zapakuję wszystko co sprawi że w końcu pojawi się uśmiech na Twojej twarzy nie chcę słyszeć jak szlochasz przez słuchawkę telefonu marzę o euforii w Twoim głosie. Odległość nie zniszczy tej więzi. mr.lonely](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Wyciągnę z szafy ogromną walizkę i zapakuję do niej wszystko, co potrzebne po czym wyślę do Ciebie. Zapakuję oczy, byś zawsze mogła się w nie wpatrywać i widzieć w nich miłość jaką są przesiąknięte, zapakuję Ci moją bluzę, byś zawsze w każdym miejscu czuła mój zapach obok siebie, zapakuję tam słowa, by mój szept mógł Cię rano wybudzać ze snu, zapakuję swój uśmiech, byś widziała, że jestem szczęśliwy, kiedy jesteś obok, zapakuję swoje dłonie, byś mogła poczuć mój dotyk, kiedy będzie Ci źle, kiedy zwątpisz w świat i będziesz chciała mnie poczuć, zapakuję moje ramiona, byś mogła wtulać się w nie każdego dnia, zapakuję Twoje ulubione cukierki, byś jedząc je wspominała dni, kiedy przesiadywaliśmy na placu zabaw śmiejąc się z dzieciaków kłócących się o zabawki w piaskownicy. Zapakuję wszystko, co sprawi, że w końcu pojawi się uśmiech na Twojej twarzy, nie chcę słyszeć jak szlochasz przez słuchawkę telefonu, marzę o euforii w Twoim głosie. Odległość nie zniszczy tej więzi./ mr.lonely
|
|
![Czas się nie śpieszy to my nie nadążamy.](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Czas się nie śpieszy -
to my nie nadążamy.
|
|
![To przychodzi nagle niespodziewanie kiedy nie masz ani sił ani ochoty by przeciwstawiać się światu. Już nie masz przed kim grać szczęśliwej. Siedzisz więc samotnie i nagle czujesz tego obecność. Nie wiesz jak to nazwać nie znasz jego kształtu ale wyraźnie czujesz jak otula cię całą. Nagle smutniejesz. Jest ci jeszcze gorzej. Dusza opuszcza ciało zostaje tylko żałosna pustka. Najczęściej płaczesz wtedy straszliwie. Lub tylko uporczywie gapisz się w jeden punkt na ścianie nie mając sił i ochoty przekręcić się na drugi bok. Nie chce ci się żyć. Nie warto myślisz. I trwasz tak w tym amoku może do rana a może nawet przez następny miesiąc. Nie wiadomo kiedy to coś postanowi dać ci spokój. Gdy jednak postanowi to zrobić nie ciesz się za bardzo. Bowiem to zawsze wraca by dobić cię doszczętnie. Zawsze.](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
To przychodzi nagle, niespodziewanie, kiedy nie masz ani sił, ani ochoty by przeciwstawiać się światu. Już nie masz przed kim grać szczęśliwej. Siedzisz więc samotnie i nagle czujesz tego obecność. Nie wiesz jak to nazwać, nie znasz jego kształtu, ale wyraźnie czujesz jak otula cię całą. Nagle smutniejesz. Jest ci jeszcze gorzej. Dusza opuszcza ciało, zostaje tylko żałosna pustka. Najczęściej płaczesz wtedy straszliwie. Lub tylko uporczywie gapisz się w jeden punkt na ścianie, nie mając sił i ochoty przekręcić się na drugi bok. Nie chce ci się żyć. Nie warto - myślisz.
I trwasz tak w tym amoku, może do rana, a może nawet przez następny miesiąc. Nie wiadomo, kiedy to coś postanowi dać ci spokój. Gdy jednak postanowi to zrobić, nie ciesz się za bardzo. Bowiem to zawsze wraca, by dobić cię doszczętnie.
Zawsze.
|
|
|
|