 |
Zawdzięczam Ci ocean łez, chwile, gdy miałam okazję poczuć się jak największy śmiec oraz uczucie, którego choćbym nie wiem jak bardzo chciała to i tak nie mogę się pozbyć.
|
|
 |
Zawdzięczam Ci ocean łez, chwile, gdy miałam okazję poczuć się jak największy śmiec oraz uczucie, którego choćbym nie wiem jak bardzo chciała to i tak nie mogę się pozbyć.
|
|
 |
Czy będziesz sobą? gdy życie zada ci pytanie Czy przejdziesz obok? czy staniesz odważnie? Czy coś cię obchodzi tak śmiertelnie poważnie? Bo pomyśl, na ile można pozwolić, kiedy czas zacząć się bronić?
|
|
 |
Nie mam recepty na jutro, Nie umiem pomóc ludziom. Cholerny samolub, nie wierze więcej w ludzkość Nie narzekam Mój świat jest ułożony Wiem, co mam, wiem, co chce Wiem, co muszę zrobić
|
|
 |
Widzisz ja już nie bardzo widzę sensu w tym wszystkim Ja już chyba powinnam sobie pójść No, to na razie, cześć
|
|
 |
Wciąż uśmiech mimo, że w tonacji e-mol Nie umiem się skarżyć i nie chcę o coś prosić Cisza, myślę o nim, piję kawę, palę papierosy
|
|
 |
Skłamałam ot tak całkiem niewinnie, Byś chwilę był mój byś tylko był przy mnie.
|
|
 |
Staram się bardzo powiedzieć sobie, że ciebie już nie ma i chociaż wciąż jesteś ze mną to od samego początku byłam samotna.
|
|
 |
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem... Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.`
|
|
 |
wyrzućmy miłość do kosza tak bez zobowiązań żeby nikt nie widział jak jest pocięte,połamane. żeby już nie płakać wyrzućmy je do śmieci i tam nich zostanie. nikt go niech nie znajdzie, żeby zostało samotne tak jak przedtem niech nikt go już nie rani bo i tak dużo przeżyło ono. wyrzućmy je i już nie zatęsknijmy za nim już nigdy. wyrzućmy je i odejdźmy nie odwracając się.!
|
|
 |
Więc pożegnaj się ze mną kochanie. I zamknij za sobą te drzwi. Już nie chce czuć tej niepewności i strachu. Że jednak byłbyś w stanie wrócić. proszę cie nie psuj tego... co wokół siebie tak szczelnie buduje.
|
|
 |
Chciała być tylko twoja i nikogo innego ty ją zraniłeś bo myślałeś ze z każdą będzie ci dobrze tak jak z nią. Lecz odkryłeś że z nowo spotykaną dziewczyną masz coraz mniej ciepła i miłości.
|
|
|
|