 |
W każdej minucie dnia chce się cieszyć, cieszyć z tego ze jest dobrze, ze jesteś i ze mogę na Tobie polegać tak samo jak Ty na mnie
|
|
 |
w mojej sytuacji każdy by się rozchorował.
I pewnie bym żałował, brnął w to bagno tak bez końca,
bez nadziei na ratunek - tak człowieka zgnoić można.
Szczęśliwy człowiek co w imię miłości doznał tyle bólu, upokorzeń,
że chciał umrzeć, rozpoznaj.
|
|
 |
"Jak tylko pojawi się wspomnienie, należy niezwłocznie zostawić je samemu sobie, oddalić się natychmiast, bez żalu, nie idąc na żadne ustępstwa, pozwolić by pozostało nieostre, nie dać mu się wciągnąć. Tak, by uniknąć bólu."
|
|
 |
Oczyść swoją dusze z toksyn
Promienie słońca łap
Odnajdź spokój ducha w sercu
I żyj do końca tak
|
|
 |
Obudź się
Umarłeś mentalnie
Czas byś się odrodził
Znowu wiesz
Ze nadmierny stres potrafi zaszkodzić zdrowiu
|
|
 |
Dobroć serca dziś szacunek u nielicznych budzi
Unikaj wszelakich afer
I toksycznych ludzi
Wszystko co dajesz to do ciebie wraca
|
|
 |
ja od teraz przede wszystkim musze sam sobie wybaczyć to znaczy że dusza walczy czuje potrzebe
zmiany ,wystarczy nikt nie chce być tu wykorzystywanym
|
|
 |
nic nie musisz, czujesz jak powraca równowaga
jak się dusisz w tym, to właśnie oddech w tym pomaga
|
|
 |
Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko.
|
|
 |
Myślę, że od najmłodszych lat rodzina przygotowywała mnie na wykluczenie. Pokazywali mi jak wykluczać innych; co przy tym mówić i czuć. Babcia wykluczyła czwórkę wnucząt i własnego syna z synową. Moja matka wykluczyła własnego brata i córkę. Mój ojciec wykluczył własną matkę i mnie. Moi rodzice wykluczyli moją chrzestną, wujostwo... Wtedy nie wiedziałam zła w nich - widziałam je tam, gdzie oni starali mi się je naszkicować. To było wtedy.
|
|
 |
Nauczyli mnie NIEOBECNOŚCI.
|
|
 |
Mamo, czy duma jest naprawdę więcej warta niż własna córka? Powiedz mi - co na tym zyskasz.
|
|
|
|