 |
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.
|
|
 |
Trudno mówić o szczęściu, gdy jesteśmy niezadowoleni z dzisiaj,zatroskani o jutro i rozżaleni decyzjami podjętymi wczoraj.
|
|
 |
Każdym oddechem wołam o Ciebie.♥
|
|
 |
Czekałam na Ciebie doskonale wiedząc, ze już nie wrócisz. zupełnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechł mi mój najukochańszy pies, a ja każdego dnia stałam pod rodzinnym domem, naiwnie go wołając.
|
|
 |
jesteś bitem mego serca .
|
|
 |
Wszyscy wiemy, ze prawdziwie teskni sie tylko za tym, co ma dla nas najwieksze znaczenie.
|
|
 |
oddałabym wszystko,
aby ta noc z Tobą trwała jak najdłużej.
|
|
 |
Pamiętaj, że Ty to dla mnie wszystko i już zawsze reszta będzie na drugim miejscu.
|
|
 |
KOCHAM MOJEGO SŁODZIAKA .
|
|
 |
Jeśli w tej chwili dopuszczasz do siebie myśl,
że kiedyś mnie zostawisz, to po prostu wypierdalaj.
|
|
 |
Wystarczy jeden gest i jedno słowo za dużo,
żeby stracić to co budowało się tak długo.
|
|
 |
Nie bolało, że musiałam odejść.
Bolało, że nic nie zrobiłeś, abym została.
|
|
|
|