 |
słońce jest nisko jak my, wiatr chlodzi nasze skronie
|
|
 |
o szczyt walczysz latami, w pół dnia z niego spadasz. pół na pół, przesada w chuj
|
|
 |
Nie ma tu racji dla nas, sensu w planach, tam będzie lepiej, tutaj nas ktos okłamał
|
|
 |
Wypalmy to wszystko, dopijmy resztę, i tak to miejsce nie da nam szans na nic więcej
|
|
 |
gdybym kiedyś odszedł stąd, nie obrażaj się na śmierć.
|
|
 |
jestem twoja, choć w twoim mniemaniu takową być przestałam .// ansomia
|
|
 |
bez ciebie już nic nie smakuje tak samo. Nawet podróż do szkoły jest inna. Herbata jest bardziej gorzka. Od 2 dni nic już nie ugotowałam, a przecież dobrze wiesz jak to uwielbiam czy uwielbiałam. Chyba juz nigdy nie zrobie niczego co robiłm z tobą. Przestane najlepiej oddychać. Bez ciebie oddech jest mniej tlenodajny, mniej potrzebny..
|
|
 |
Moje Życie to poker, ukartowany spektakl.
Co jest kotek, myślałaś, że życie to czat ruletka?
To emocje, flota, i szukanie asów morda.
Życie to wojna talią tarota, przetasuj, rozdaj.
|
|
 |
Czuję się jak nigdy, coś i nicość się we mnie uzupełniają.
Nie ruszają mnie krzywdy, blizny, uściski, radość - to samo
|
|
 |
Nie mam nic mentalnie więc świat nie może mi nic odebrać.
Chyba nie ma nic dla mnie, ale karma to tylko śmieszna algebra
|
|
 |
obydwoje wiemy, że nie ma dalej nic,
A los to sędzia, który w końcu skaże na nicość i ciebie i mnie,
bo każdy z nas ma motyw, żeby w końcu zabić czas snem.
|
|
 |
Łyknął ketanol pod methadol jak lekarstwo na całe zło i
na najwyższym szczycie jodłował, że nie mam dość.
|
|
|
|