 |
drętwo leżała na ulicy z coraz płytszym oddechem. było za ciemno, aby ktokolwiek mógł ją zauważyć. za późno, aby ktokolwiek tamtędy przechodził. ostatkami sił przyłożyła swoją dłoń do ucha. nasłuchując swojego ustającego tętna, zagryzała wargi z przeszywającego ją bólu. boso z rozmazanym makijażem i splątanymi włosami, leżała na chodniku ulicy w kałuży krwi. deszcz zaczął padać jak opętany, straciła przytomność. następnego dnia tuż o świcie znaleziono jej ciało. obok niej leżał pistolet umazany krwią. w jednej z dłoni trzymała kartkę papieru. przechodzień przystanął i podniósł świstek ówcześnie dzwoniąc na policje. było na nim napisane, małymi niezgrabnymi literkami 'sprawca - miłość.'
|
|
 |
Była z nim na spacerze. Akurat przechodzili koło sklepu, więc postanowili wstąpić do niego na tymbarka. Poszli do parku, usiedli na ławce i otworzyli napój. On otworzył, a jego oczom ukazał się napis ,,kocham cię". postanowił właśnie tak wyznać jej to, co czuje. wziął pokazał jej to, co miał do pokazania po czym mocno przytulił do siebie. ona uśmiechnęła się i pokazała mu swojego kapsla, pod którym pisało ,,Ty, to tak na poważnie.?" On odpowiedział pocałunkiem.
|
|
 |
Na podstawie art. 11 kodeksu miłości skazuję Cię na dożywotnie umieszczenie Cię w moim sercu... Wyrok jest prawomocny !
|
|
 |
5 dni temu minęły 2 lata jak jestem z wami na moblooo ! | dzyndzuś .
|
|
 |
Miałem szczęście - zawsze czułem, kto przyjaciel, a kto wróg. / Paluch
|
|
 |
Dobrze pamiętam smaki chwil, szczególnie tych parszywych. / Paluch
|
|
 |
Bo wiem, tacy jak ja, może tego nie wiesz
w tej pierdolonej matni, dawno zatracili siebie../ Osa WL
|
|
 |
Dzień nowy wstaje , otrzyj łzy, ucisz łkanie,
zabiorę cię do świata bajek, na drugie śniadanie / Mate
|
|
 |
Nie licz pragnień, nie mów o tym czego chcesz naprawdę,
żadne ucho nie chce słyszeć Twoich skamleń.
Schowaj się głęboko kiedy patrzysz w oczy innym i
mów, po prostu mów o czymś innym. / Bisz
|
|
 |
Coś uporczywie ciągnęło ją do niego . Może , to że był chamem i lowelasem sprawiało , to że nie mogła się jemu oprzeć ? | dzyndzelek
|
|
 |
jak to jest być singlem ? normalnie , tylko się trochę więcej pije i pali . | dzyndzelek
|
|
 |
Zapchać dymem tytoniowym zmartwienia , zalać wspomnienia wódką .
|
|
|
|