 |
odbić się od dna jest pięknie, lecz od powierzchni, uwierz mi ziomuś, lecisz, smak życia w gębie najlepszy.
|
|
 |
ile razy trzeba na dno spaść by dotknąć Glorii?
|
|
 |
ledwo oddychasz, towarzystwo na ogonie, lecz jeszcze nie zdychasz, bierz los w swoje dłonie.
|
|
 |
czuję się dobrze, naprawdę dobrze i powiedz boże, czemu nie może być tak w inne dni.
|
|
 |
czuje się dobrze, cudowny ten stan, bit, temat, blant, na tym się znam.
|
|
 |
co gdyby nie rap? pieprzyć taki świat, bez sampli i wersów nic nie jest wart.
|
|
 |
teraz więcej zauważam kiedy wytrzeźwiałem.
|
|
 |
wejdź w uliczny syf, wejdź w uliczna grę, krok dalej niż chcesz - nie wycofasz się.
|
|
 |
w moim mieście nastała era frajera.
|
|
 |
kolejna osoba, po prostu w chuja chce mnie przyciąć, kolejny raz to jebie, ale szczerze jest mi przykro.
|
|
 |
przywrócę tamten czas i naprawię wszystkie błędy
|
|
|
|