|
który to juz weekend z rzędu kiedy pije i nie umiem przestać? ile to już hajsu wydałam na fajki? ile już straciłam a w dalszym ciągu nic nie zyskuje?
|
|
|
nie wiem juz czy ranienie, krzywdzenie, zostawianie i pomijanie bliskich mi ludzi stało się moim hobby czy przyzwyczajeniem
|
|
|
o widzisz, zimna suka się we mnie uwolniła
|
|
|
nie byłoby ran na moim ciele, nie było by głupich wymówek, nie było by papierosów, alkoholu, ciągłego wychodzenia wieczorem, nie byłoby tego wszystkiego gdyby nie mojego egoistyczne, przerośnięte i unoszące się dumą 'JA'.
|
|
|
a Ty dalej myślisz tylko o sobie, o swoim sercu, o swojej sytuacji, dalej uważasz, że jak będziesz mieć wyjebane to tak będzie najlepiej? Otóż nie, otwórz oczy bo masz na nich klapki, oprócz swojego czubka nosa nie widzisz nic, wiesz? Patrz ile ludzi zraniłaś, ile osób straciłaś, patrz, bo oprócz opinii innych ludzi nic Cię nie interesuje, kiedyś byłaś inna i wcześniej być może mi zależało, teraz-nie bardzo.
|
|
|
Warto wstać o 5.15, napisać sms'a " Kochanie pamiętaj wolno! ;* I uśmiechaj się ładnie ;* ", żeby minutę po dostać wiadomość " Pamiętaj - UWIELBIAM CIĘ i twój wredny charakterek ;* Już teraz dzielimy go razem ;* " | kssmebabyx3
|
|
|
.. popchnął go z taką siłą jakiej ja nigdy mieć nie będę. " Jeszcze raz tak kurwa na nią powiesz rozumiesz?! Jeszcze raz ty męska kurwo !! " i dostał buta, kilka potężnych ciosów na twarz i go zbutował. A ja stałam jak wryta w Ziemię. Co miałam zrobić? Być dumna z takiego kumpla? Czy powinnam nienawidzić się za to, że przeze mnie chłopak leży an Ziemii zasłaniając twarz rękoma? | kissmebabyx3
|
|
|
Jest mój, nie Twój rozumiesz Kurwo?!| kissmebabyx3
|
|
|
znów chyba ryczę bez konkretnego powodu, mam dziwne napady smutku, a wiele piosenek wywołuje łzy / i.need.you
|
|
|
Najgorsze jest to , że nigdy nie zdołam się przyzwyczaić to tych dni po końcu. Czuję jakby coś we mnie gniło i gniło i nie jestem pewna co to jest ale wiele osób chyba nazywa to sercem. Strasznie mi to przeszkadza bo chciałabym się pozbyć tego uczucia ale za cholerę nie wiem jak. To trudne do zniesienia bo nawet nie wiem gdzie tego szukać. / i.need.you
|
|
|
słyszę te wszystkie piękne słowa i boję się, że chyba tylko po jedno są wypowiadane / i.need.you
|
|
|
Jakoś zbyt sentymentalnie u mnie dzisiaj. Wciąż pamiętam jak obiecałeś, że będziesz na zawsze. Na zawsze trwało w Twoim przypadku krócej niż przypuszczałam. Mimo wszystko to również moja wina
i może nie ma we mnie tej dawnej miłości a jest jedynie smutek.
Dlatego cięzko mi wejść w to drugi raz,
przepraszam. / i.need.you
|
|
|
|