 |
kocham Cię. chciałabym być dla Ciebie wystarczająco dobra. najlepsza. nie odbieraj mi za nic tego szczęścia jakim jest Twój oddech. Twoja obecność. możesz milczeć, nie słuchać, nie patrzeć. ale bądź i od czasu do czasu mnie całuj, non stop pozwalając mi słyszeć bicie Twojego serca bo jemu milczeć nie wolno. nie zadręczaj się bo nie masz czym. dla mnie najistotniejszy jest fakt, że Cię mam. to ja muszę być. na te 100%, na które Ty jesteś x3. z poznania żadnej osoby na tym parszywym świecie nie cieszę się tak jak z poznania Ciebie. leż koło mnie, spaceruj ze mą i pozwalaj mi czuć na sobie swój oddech, od czasu do czasu trzymając za rękę. | taki tam sms na dobranoc.
|
|
 |
Wątpię w ciebie czasem już myślę ze odejdziesz Ze nie wytrzymasz mnie za to kim jestem.
|
|
 |
po co wkurwiac znowu sie skoro nie wiem czego chce.
|
|
 |
Się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam,bo prawdziwe uczucie co by się nie działo nie przemija
|
|
 |
Chwila, zobaczcie jaki świat jest piękny Za dużo widzę, żeby widzieć tylko ludzi błędy
|
|
 |
Musze zapomnieć, to wszystko jest bez sensu Nie chce więcej się pojawić o złym czasie i w złym miejscu.
|
|
 |
Jesteś na samym początku listy powodów, dla których nie chce mi się żyć, tato /inmyveins
|
|
 |
-... ale weź powiedz -a co książkę piszesz ? -... taaa -to omiń rozdział
|
|
 |
nikomu nie pozwole Cię skrzywdzić - sam robię to najlepiej...
|
|
 |
Znów wrócił ten okres, gdy patrzę w lustro i nienawidzę osoby w odbiciu. Przeszkadza mi jej wysoki wzrost, waga, nieukładająca się grzywka i łamliwe paznokcie. Drażni jej charakter, bezwarunkowy odruch poprawiania włosów i zagryzanie wargi. Najbardziej jednak dobija mnie fakt, że tą dziewczyną w lustrze jestem ja./nenaa
|
|
 |
za każdym kolejnym razem, prymitywnie sobie powtarzamy jakimi skurwysynami jest płeć brzydsza. jak bardzo ranią, zawodzą, krzywdzą i odchodzą. pojawiają się, żeby nabrudzić. spierdalają, a my sprzątamy. ale mimo tego i tak się decydujemy na kolejnego z nich. mając świadomość ile będziemy zamiatać wspomnienia pod dywam i jak długo spierać wino z pościeli. wiemy, że czeka nas sprzątanie jak po dużym ruchu w burdelu, ale i tak się na to decydujemy dla pierdolonego czucia się potrzebną.
|
|
|
|