 |
"Wystarczy człowiekowi dać dość czasu a do wszystkiego przywyknie." / Nikolas Sparks "Pamiętnik"
|
|
 |
„W różnych okresach życia czyta się ten sam tekst - różnie.”
|
|
 |
''- Słowo. - Zerknął na nią i wprowadził samochód na jezdnię. - Wiesz, że możesz mi ufać.
- Zaufanie jest jak wahadłowe drzwi - przypomniała mu. - Działa również w drugą stronę.''
Erica Spindlera - Opętanie
|
|
 |
"Ally niektórzy przestali poszukiwać piękna, a potem dziwią się, że ich życie jest takie brzydkie. Nie stań się jedną z takich osób. Zdolność do podziwiania piękna pochodzi od Boga. Poszukuj piękna, w każdym kogo spotkasz, a na pewno je znajdziesz. Każdy nosi w sobie odprysk boskości. I każdy, kogo spotykamy, ma nam coś do przekazania."
"Dotknąć nieba" R. Ewans
|
|
 |
"- Wierzysz w Boga?
-To dopiero jest pytanie.
-Odpowiesz?
-Powiedzmy, że jestem na Niego zbyt zły, by nie wierzyć.
-Obwiniasz Boga o to, co Cię spotkało?
-Może. Chyba tak.
Zmarszczyła czoło i spochmurniała. Było dla mnie jasne, że moje słowa ją poruszyły. [...]
-Zastanawiam się czemu mamy pretensje do Boga o wszystko, z wyjątkiem tego, co dore. Czy miałeś do Niego pretensje, że postawił na Twojej drodze Twoją żonę "
"Dotknąć nieba" - R.Ewans
|
|
 |
"Nie wiem co mnie czeka, ale mam cztery tysiące osiemset kilometrów, aby się o tym przekonać. Gdzieś są ludzie, których mam poznać oraz ludzie, którzy czekają, aż zjawię się w ich życiu, aby mogli wzbogaczić swoją wędrówkę. Nie wiem, kim ani gdzie są, ale wiem na pewno, że czekają. "
Dotknąć Nieba- R. Ewans
|
|
 |
„Nikt nie jest szczęśliwy, bo szczęśliwym się zaledwie bywa, tak samo jak nieszczęśliwym, ale ani jedno, ani drugie nie trwa wiecznie.”
|
|
 |
"Ten, kto stracił coś, co uważał za swoje, uczy się w końcu, że nic nie jest jego własnością."
|
|
 |
[2]walczyłam chociaż wyniszczało mnie to do granic możliwości. poświęcałam każdą sekundę na kombinowanie nad tym co jeszcze mogę zrobić. prowadziłam podwójne życie, z jednej strony był On, z drugiej Ty. cierpiałam żyjąc w kłamstwie, ale każda chwila z Tobą była tego warta, delikatne pocałunki na mojej szyi - za to mogłabym umrzeć. jedna wiadomość zmieniła wszystko, wróciłeś. moje serce skakało jak wirująca pralka. zwariowałam. zaufałam, choć było to niesamowicie trudne. motylki fruwały w okolicach mojej wątroby, a każda sekunda stała się darem od Boga. jesteś i nic więcej już mi nie potrzeba.
|
|
 |
[1] poczułam się jak zwierzak oddany do schroniska przed upalnymi wakacjami, taka odrzucona, samotna. spojrzałam na stos pobitych talerzy, o które się potykałam i Twoje oczy przepełnione nienawiścią. zastanawiałam się, co takiego złego zrobiłam, marzyłam byś podszedł i przytulił mnie jak zawsze, ale instynktownie czułam, że nie mam na co liczyć. mój makijaż już dawno rozmył się po policzkach, a włosy, za które mnie wytargałeś były w opłakanym stanie. wyglądałam jak dziwka, chociaż nią nie byłam, nie zasłużyłam na takie traktowanie, przecież zawsze byłam dla Ciebie dobra. wyszłam. nie miałam siły trzasnąć drzwiami. przewróciłam się kilka razy. wszystko straciło sens, odszedłeś. czekałam aż wrócisz, całą jesień, zimę i wiosnę. nie pamiętam nocy, którą przespałabym w całości. miliardy razy waliłam głową w ścianę, ale gdzieś w głębi serca huczało mi jedno słowo -uwierz.
|
|
 |
zamykam oczy i widzę nas, Twoją głowę złożoną na moich kolanach, uśmiech jakim mnie obdarowujesz, blask tęczówek, które tak bardzo kocham. nie mówię, choć zazwyczaj usta mi się nie zamykają, tylko patrzę, a łzy mimowolnie płyną po moich policzkach, niszcząc misterny makijaż, Ty ocierasz je delikatnie, wiedząc, że to szczęście zmusiło mnie do takiego zachowania, mocno przyciskam Twoją dłoń do mojego serca, nie puszczę jej już nigdy.
|
|
|
|