 |
|
Nie oddychaj. tak będzie lepiej.
|
|
 |
|
Dlaczego nie potrafimy się dogadać? Dlaczego robimy sobie na złość? Dlaczego tak trudno Cię mnie o coś poprosić, zamiast rozkazywać?
|
|
 |
|
Teraz sam widzisz jak to smakuje.
|
|
 |
|
haaalo, powiedz mi proszę, nie dzwonię za późno do Ciebie? na pewno nie dzwonię za późno?
|
|
 |
|
lubię, jak lubisz, gdy Ci przeszkadzam.
|
|
 |
|
czasem brakuję mi tchu, żeby wziąć te wszystkie zmartwienia, błędy, rozczarowania na jeden wdech.
|
|
 |
|
To boli. Boli, jak mówisz poraz kolejny, ze masz mnie dość i chcesz się rozstać. Bo prosisz o wyrażenie swojego zdania. I jest ono inne niż Twoje
.
|
|
 |
|
nie zobaczysz więcej łez.
|
|
 |
|
masz racje, nie dogadamy się.
|
|
 |
|
chyba jestem zbyt krucha dla ciebie i nie potrafisz tego ogarnąć.
|
|
|
|