  |
` mam ochotę zatopić Cię w mojej miłości. Chcę żebyś w niej utonął, spadając na samo dno. / abstractiions.
|
|
  |
` myślałam, że jesteś warta cokolwiek więcej od oplucia Ci twarzy i kopnięcia w pizdę. / abstarctiions.
|
|
  |
` odpalam szluga, myśląc że noc jeszcze długa. Wyciągam flaszkę wódki, zapijam podczas tej nocy wszystkie smutki. / abstractiions.
|
|
  |
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
Spójrz na tego corocznego sylwestra. Nie od strony ilości alkoholu, która zwiększa się roku na rok, bo to nic nie znaczący banał. Zwróć uwagę na synchronizację, kiedy w tej samej sekundzie w niebo wystrzela setka fajerwerków. Ta cała masa ludzi potrafi się zgrać, zrozumieć, zrobić nagle to samo, tak perfekcyjnie. My nie potrafimy. My we dwójkę - robimy wszystko na opak, nasze serca biją w zupełnie zróżnicowanych rytmach.
|
|
 |
|
Płaczę bo widzę jak oboje cierpimy nie radząc sobie bez siebie. Chciałabym coś zrobić, wrócić do tego co zaczęło się rok temu i zacząć wszystko od nowa. Przestaję sobie radzić i wcale się z tym nie ukrywam. Roztrzęsione dłonie, oczy pełne łez i pustka w głowie. Najgorzej jest kiedy ktoś przypomni mi o Tobie wybucham płaczem nie potrafiąc się uspokoić. I wiesz co? Patrząc w dal, nie widzę końca tego. Boję się, że to nigdy się nie skończy.
|
|
 |
czasem mam dość słuchania jak bardzo cierpicie bo rzucił was chłopak. Można czuć smutek, ale to niewystarczający powód by się załamać i popaść w depresje / i.need.you
|
|
 |
jestem nieszczęśliwa. nie zabronisz mi. przecież lubiłeś jak cierpię. / i.need.you
|
|
 |
przytul mnie, jestem taka słaba bez twojej ochrony / i.need.you
|
|
 |
Wiesz? Nie powinnam się tak czuć, nie powinno tak być. Boli, cholernie boli wszystko. Każda czątka boli, każda wije się z bólu. Krzyczy, z miłości - Nienawidzę. Jak stęskniona narkomanka. Wiesz? Cholera. Skąd możesz wiedzieć.. / i.need.you
|
|
 |
Ciężko się oddycha kiedy jesteś tak daleko. Ciężkie powietrze, smutne oczy i usta. Tak mi ciebie brak. / i.need.you
|
|
|
|