|
Wyszedł z klubu - raczej wybiegł gubiąc bluzę Fubu, wpadł na ulicę, potrąciło go srebrne BMW, zmroziło mu serce, że zginął. Nikt nie podszedł, został sam, krzycząc: "Nie zostawiaj mnie samemu!"
|
|
|
nie myślał o niej, choć pustkę miał w sobie.
|
|
|
wciągnęła go wódka trochę, potem zaczął wąchać różne gówna chore.
Przestała ona się liczyć, choć chciała być, żyć z miłością.
|
|
|
mieli związek krótki,
choć mówili sobie: jednego drugie nie opuści.
|
|
|
On się jej przyglądał, ona spokojna na zewnątrz,
w środku nie już, bo coś ma w tym swoim spojrzeniu.
|
|
|
Wstał, chciał podejść, pocałować, lub przytulić chociaż..
Może to znieczuli mu tą pustkę od środka.
Ale gdy już podchodził, spojrzała mu w oczy,
jakby go nie znała, choć pamiętała o tym co zrobił.
|
|
|
miarą wygranych jest uśmiech przez łzy.
|
|
|
stare przyjaźnie obracają się w pył.
|
|
|
Tracisz szczęście i nawiedza Cię tęsknota.Tego co Cię może tutaj spotkać nie odczytasz z kart tarota.
|
|
|
ziś widzisz skutki , ale nie pamiętasz przyczyn.
|
|
|
w chorych rozmowach oczy patrzą gdzie indziej,
patrzą tylko gdzie by się schować.
|
|
|
|