 |
Uwielbiam patrzeć mu się prosto w oczy, dotąd, aż sam spuści wzrok. / pepsiak
|
|
 |
wiesz... pamiętam jak zazdrościłam tej dziewczynie. chłopak wyszedł na zaśnieżone boisko szkolne. wydeptał napis 'Kocham Kasie' ona miała lekcje na parterze. przeniósł ją na rękach na ostatnie piętro. gdzie miałam w-f. postawił ją koło okna. nie zważał na żadne rozmowy, głosy i docinki. -spójrz tam.-wskazał jej ręką. dziewczyna stała jak wryta. nie odezwała się. wtuliła się w niego i zaczęła ryczeć jak głupia. stałam patrząc na nich... i zastanawiałam się czy kiedykolwiek ja będę miała szanse przeżyć coś takiego...
|
|
 |
Znów powróciłam do nawyków, z czasów, gdy nie byliśmy aż tak sobie bliscy..Zaczęłam znów pić litrami kawę,której będąc z Tobą nie piłam wcale,bo przecież jej nie potrzebowałam..Bo to Ty dawałeś mi 'kopa' na rozpoczęcie każdego dnia, zaczęłam słuchać smętnych piosenek, bo Ty już mi ich nie śpiewasz..Zaczęłam wiązać włosy,bo przecież Ty już nie zanurzasz w nich swych palców, zaczęłam chodzić po domu bez makijażu i w starych powyciąganych dresach,bądź w piżamie, bo przecież Ty już mnie nie odwiedzasz i nie mam co martwić sie,że możesz zobaczyć mnie nieogarniętą..Nie czekam już na żadną wiadomość, na żaden telefon i na żadne spotkanie..Będzie tak jakbyśmy nigdy się nie poznali..i znów powróciła szara rzeczywistość..Ta pieprzona,smutna rzeczywistość ! ;|
|
|
 |
Wiem, że jesteś na imprezie.. Wiem, bo sam mi o niej wczoraj powiedziałeś.Miałam nadzieję, że mnie zaprosisz, że ten wieczór spędzimy wspólnie..jednak kolejny raz się pomyliłam, kolejny raz się zawiodłam i rozczarowałam.. Ty tam, ja tu.. Ja sama , a Ty..? No właśnie.. Na pewno nie sam.. przecież wiem jakie masz powodzenie u dziewczyn..Jak bardzo Cię pragną.. a Ty jesteś tylko facetem.. i jak każdy.. nie potrafisz się nim oprzeć.. I zajebiście mam tego dosyć !
|
|
 |
Sięgnęłam po pamiętnik leżący pod poduszką. Założyłam go ponad rok temu, wtedy gdy na dobre rozstałam się z tym Brązowookim Brunetem. Przejrzałam kilka wpisów i mimo, że w pierwszym zarzekałam się, ze nie będę o nim pisać Jego imię pojawiało sie na każdej stronie.Od tamtego czasu w moim życiu pojawiło się kilku chłopaków,ale mimo to nie zapomniałam o tamtym..Ostatnimi czasy pisząc Jego imię miałam na myśli inną osobę,lecz mimo to nie zapomniałam. Nie przestałam kochać, ani czekać. Jego imiennik również okazał się skończonym idiotą, kimś kto ładnie mówi, super kłamie i zajebiście rani..I kolejny raz wycierając łzy z policzków obiecuję sobie, ze nigdy więcej nie dam nikomu zbliżyć się do siebie, że nie będę płakać,ani tęsknić, ani czekać.. Że już nigdy nikomu nie dam się sobą zabawić.. Chociaż wiem.. Że jeszcze będzie wiele łez, wiele smutku i cierpienia.. A przede wszystkim wiele niespełnionych nadziei.. ;(
|
|
 |
Położyłam się skulona na łóżku.Dookoła mnie panował kompletny chaos:otwarty pamiętnik, długopisy, komórka, chusteczki, piloty i mp4. Wzięłam ją do ręki i otworzyłam folder ze zdjęciami z soboty.Na każdym zdjęciu byliśmy my objęci..Kolejny raz pomyliłam miłość z zauroczeniem.Wyobraziłam sobie,że na tym zdjęciu jest ktoś inny,ktoś kto ostatnio zbyt często odwiedza mnie w myślach,ktoś kto od roku szczęśliwy jest z inną,ktoś kto nie powinien juz dla mnie istnieć..Zalała mnie fala gorąca,a do oczy napłynęły słone łzy.Spojrzałam na ekranik mp4, po czym zerknęłam na biurko na którym znajduje się bukiet kwiatów nie od tego,od którego bym chciała.Nie kochałam go,tak jak on nie kocha mnie, jednak moje ciało potrzebuję jego bliskości.To nie miłość, to zwykły strach przed samotnością..
|
|
|
|