 |
Zrozum, że nie zostałam stworzona jako zabawka, a człowiek. Więc przestań mną pomiatać, bawić się i traktować jak śmiecia./pepsiak
|
|
 |
Co mam mu powiedzieć? Że lubię jego najki, czapki i szerokie, zajebiste koszulki? Że tak poza tym, to nic do niego nie czuję? Że jestem dla niego jedynie dla zabawy? Że gdyby nie jego ciuchy, zajebisty włosy i oczy, to dawno bym go rzuciła? Nie, dziękuję, postoję./pepsiak
|
|
 |
Wiedziałam,że w końcu któregoś dnia już nie wytrzymam i wybuchnę histerycznym płaczem,lecz nie sądziłam,że nastąpi to tej nocy.Złapałam szpilki w dłonie i na boska dreptałam ciemną noca w stronę domu.Tak dawno nie płakałam,lecz nie jestem tak silna na jaka wyglądam,potrafie się śmiać,lecz wewnątrz krzyczę z bólu.Czułam kamyczki pod stopami mimo to nie zwalniałam kroku.Nie ocierałam łez,ani nie poprawiałam fryzury zniszczonej przez wiatr,po prostu szłam przed siebie.Tak bardzo chciałam by był obok.By wziął mnie w ramiona i prowadził przez ciemne uliczki,by kochał i tęsknił..Przystanęłam.Mój szloch przerodził się w niepohamowany,gorzki płacz.Płakałam nie mogąc opanować łez.Oparłam się o drzewo przeklinając siebie za to,że to wszystko moja wina..Ale gdyby rzeczywiscie kochał i tęsknił znalazłby sposób by to zmienić..Nagle dostrzegłam męską sylwetkę zmierzającą w moja stronę.Otarłam łzy próbując rozpoznać w nim Jego..Nie rozpoznałam,bo przecież dla niego juz nie istnieję..||pozorna
|
|
 |
dziś dzień całowania chłopaków-też nie pocałuję,tego,którego bym chciała../sheinn
|
|
 |
to jest trochę tak, że faceci są jak powietrze. dzielą się na dwie grupy: tlen - czyli On, i azot - czyli inni. i w sumie azotu jest więcej, ale tlen to podstawa, nie?/definicjamilosci
|
|
 |
- kochasz Go? - nie. spierdoliłam sobie psychikę dla zabawy /pierdolonadama
|
|
 |
wiem jak to jest, gdy na niczym nie zależy. żyjesz bo żyjesz, tak naprawdę wciąż leżysz./grozisz_mi_xd
|
|
 |
gdy jestem z Tobą , nie potrzebne mi żadne dragi żeby być na fazie ./grozisz_mi_xd
|
|
 |
przestanę Cię kochać , zaraz po tym jak schudnę , ogarnę pokój i przestanę bać się pająków./grozisz_mi_xd
|
|
 |
przybiegł. namieszał mi w głowie tak jak miesza się chochlą pomidorówkę. później elokwentnie spierdolił, a ja teraz siedzę i upycham po kątach złe wspomnienia w międzyczasie zamiatając łzy pod dywan.
|
|
 |
szczerze, masz zamiar kiedyś mnie chcieć ?
|
|
|
|