 |
"Szpilki, bo seksowne. Nike, bo wygodne. Słowa, bo wieloznaczne. Czyny, bo znaczące. Miłość, bo uzależnia. Obojętność, bo bezpieczna..."
|
|
 |
Czyżby zakochana? Dajcie spokój.
Za dużo się napiła, to i oczy jej się świecą.
|
|
 |
On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd.
Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych.
Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał.
Jego śmieszny ton mówienia, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający.
Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze..
Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
- kiedy odkryłaś, że się w nim zakochałaś?
- Kiedy robiąc herbatę dla siebie, zrobiłam dwie.
|
|
 |
to musi być miłość jeśli powiesz chłopakowi, że podoba ci się jego koszula a on później nosi ją codziennie.
|
|
 |
Miałaś kiedyś tak, że jak tylko wejdziesz na GG to nie interesują Cie inne wiadomości.
Czekasz na jego zwykłe ' cześć ' ' siema ' lub w ostateczności tą pieprzoną emotikonkę ?
Czekasz .. czekasz i chuj .
Pewnie o Tobie zapomniał, ale nie przejmuj się i tak powiesz, że nic się nie stało ..
napisałaś, chociaż obiecywałaś że wytrzymasz bez niego . bez jego słodkiego przywitania , jego przyjebanego pożegnania ..
Zmienił status na ' niedostępny ' .
szkoda tylko, że nie wie ile Cię to kosztowało, nie ? ale Ty łudzisz się, że może naprawdę nie mógł odpisać.
|
|
 |
Słyszałam wolne tykanie zegara w poczekalni do lekarza.Chciałam już stamtąd wyjść i wrócić do domu.Lecz nie bałam się.Pomyślałam sobie, że będzie co ma być,że przecież nie dadzą mi zrobić krzywdy.Gdy w drzwiach gabinetu pojawiła się kobieta prosząca mnie do środka poczułam ukłucie,ale nie strach.Weszłam odważnie informując ją z czym przychodzę..Po badaniu okazało się,że guzek nie jest tylko na jednej piersi..lecz jest także i na lewej,jednak znacznie mniejszy..Zapewniła mnie,że nie jest to czego najbardziej się obawiałam,możliwe,ze jest to włókniak,lub torbiel..ale najważniejsze,że nie rak..Jednak na szczegóły będę musiała poczekać do stycznia..Nie boje sie..jednak bardzo żałuję,że nie ma go przy mnie w tych chwilach..i ze nie mogę liczyć na żadne jego wsparcie..
|
|
 |
- Jak myślisz ile litrów łez jeszcze mogę wypłakać?
- Przez Niego? Miliony.
|
|
 |
nigdy nie miałam problemu z zaczepieniem kogoś na ulicy , nigdy nie miałam problemu z awanturą z nauczycielem , nigdy nie miałam problemu z wysłaniem gwiazdki przy dwukropku , nigdy nie miałam problemu z przebieraniem się wśród chłopaków na wf - ale jakoś mam problem z ludźmi , którzy mnie okłamują i prędzej czy później wystawiają . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|