 |
To takie serduszko, biło dla Ciebie od początku,
Teraz i tak Cię to nie obchodzi
|
|
 |
Mimo wszystko pamiętam smak Twoich ust
smak Twojego ciała szybki puls
bicie serca gdy tęsknota ciężka
ból, który nie miał mieć tu miejsca
|
|
 |
widziałem drogę coraz trudniejszą do pokonania
|
|
 |
zrozumieć w końcu tego sens,
ale bez Ciebie go nie było,
miałem tylko pełno łez
czułem złość, a w złości nie chciałem nic głupiego
zacząłem się pakować, wyjechałem gdzieś daleko
wtedy nie chcesz nikogo innego a przelotne znajomości
to nie to czego szukam,
skoro szukałem miłości
i czy dalej w to wierzyć
wiem tylko jedno, że zanim zaczniesz kochać,
to potem może być piekło.
|
|
 |
Bo potrzebuję Ciebie, jak żadnej innej rzeczy skłamałbym, mówiąc, że chce się z Ciebie wyleczyć.
|
|
 |
Mogę przepraszać Cię za zadane Ci rany,
Za wszystko, za nasz związek nieudany.
Za wszystkie kłamstwa,
Za błędy, które nasz więzi wyniszczały.
Ale co z tego, kiedy nic tego nie zmieni,
że jesteśmy i będziemy rodzieleni.
Choć chciałbym być z Toba to jednak nie potrafię.
przestałem już ranić wiem, ile można stracić
Też mam uczucia choć chciałbym się ich pozbyć.
Zadają tyle bólu i nie pomagają prośby.
Nic nie pomaga, kiedy serce jest złamane,
bo Cię prosiłem i mówiłem, jak Cię pragnę.
|
|
 |
Życzę Wam samych dobrych, mądrych, szczerych i ważnych rozmów w nadchodzące święta.
|
|
 |
Jestem takim typem człowieka: muszę zakładać najgorsze, żebym umiała wytworzyć w sobie system obronny, dzięki któremu później łatwiej zniosę, gdyby się to urzeczywistniło
|
|
 |
Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi.
|
|
 |
Boli mnie głowa, ręce i nogi. Mięśnie, kości, paznokcie, włosy, zęby i serce. A najbardziej dusza
|
|
 |
Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym “kocham cię“, a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz
|
|
 |
Najtrudniejsza dieta, nie jest ta od czekolady, ale od drugiego człowieka
|
|
|
|