 |
Słuchasz po raz setny jakiejś melodii i nagle stwierdzasz, że jest piękna.
Znasz kogoś całe życie i dopiero po kilkunastu latach stwierdzasz, że go kochasz!
|
|
 |
Wiesz Kochanie, lubię słuchać jak z przejęciem opowiadasz o swojej pasji.
Trochę przypominasz wtedy mnie mówiącą o Tobie.
|
|
 |
ona wiedziała, że on nic do niej nie czuje. ale kiedy ją przytulił nie mogła się oprzeć chciała więcej...choćby miała mieć później złamane serce.
|
|
 |
zostawiłeś mi po sobie liście we włosach i usta nadal pragnące twoich pocałunków.
|
|
 |
hmm.. to przykre ,ale wiesz kiedy patrzę na tą ''twoją dziewczynę'' to mam ochotę wysłać sms o treści POMAGAM .
|
|
 |
Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha. - Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek. - Moja - odszepnął.
|
|
 |
niezdarnie staję na palcach by Cię pocałować, wtedy mimowolnie się uśmiechasz.
|
|
 |
patrzył mi w oczy. poczułam, że nie umiem mówić, że plączę się pomiędzy prostymi wyrazami. litery nie chcą układać się w słowa. wtedy po raz pierwszy poczułam, że go kocham.
|
|
 |
`Pomimo tego, że zdawała sobie sprawę z tego, że to już nieistotne, nadal malowała paznokcie na czerwono. Tak jak lubił.`
|
|
 |
`Uwielbiała kiedy patrzył na nią jak na małą, bezbronną dziewczynkę, która aby przetrwać koniecznie potrzebuje Jego silnych ramion.`
|
|
 |
`Znów pozbierała roztrzaskane na tysiąc kawałków serce, skleiła je w żałosną całość i obiecała sobie, że to już naprawdę ostatni raz.`
|
|
 |
`Ukradkiem patrzyła, kiedy codziennie przechodził obok.
- Miłego dnia.
- szeptała, zagryzając zęby, żeby się nie rozpłakać
|
|
|
|