|
|
mogę przestać o Tobie mówić, ale nie przestanę o tym myśleć. możemy się spotykać co jakiś czas, ale to nie wypełni mi pustki spowodowanej brakiem Cię tutaj. możemy utrzymywać kontakt, ale to już nie będzie nic ważnego. możesz zniknąć z mojego życia, ale nie przestaniesz znaczyć tak dużo
|
|
|
mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz jaki błąd popełniłeś i zatęsknisz.
|
|
|
umarł we mnie, nie ma go, odszedł i już nigdy nie wróci. trochę to przerażające.
|
|
|
i boję się, że teraz będziemy mijać się bez słowa.
|
|
|
Kładąc się spać, kompletnie wybucham, wtedy nagle przypominam sobie wszystko : wiadomości na dobranoc, jak pisałeś że chciałbyś być obok mnie i to gdy faktycznie byłeś, przytulałeś mnie, szeptałeś : kolorowych snów, a ja zasypiałam czując bicie Twojego serca i Twój oddech. I to gdy budziłeś się wcześniej i wpatrywałeś we mnie jak śpię, głaszcząc moje ciało.. Tak cholernie mi Cię brakuje.
|
|
|
Leżę i płaczę. Płaczę i leżę. I nikt nic nie wie. Dobranoc.
|
|
|
wierzę, że jeszcze kiedyś będziemy szczęśliwi.
|
|
|
|
Dałeś mi fałszywe poczucie, że coś znaczę. Dziękuję.
|
|
|
a ja tylko chcę żebyś przy mnie był, to aż tak wiele?
|
|
|
chyba już nigdy nie będzie dobrze.
|
|
|
|