 |
Miłość jest wtedy, gdy pomimo odległości czujesz bijące serce ukochanej osoby. / k.sz
|
|
 |
Ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył?
Ale tak żeby już więcej ani razu
Żeby już więcej za nic
Żeby już więcej nie miał odwagi
No ile razy?!
|
|
 |
Chciałabym kiedyś wyjść na najwyższy szczyt. Sprostać marzeniom. Być przy Tobie . /k.sz
|
|
 |
Otwórz oczy. Inaczej niż zawsze. Zrób to tak, jakbyś chciał zobaczyć coś pięknego. Świat. Bez chamstwa. A potem wstań i żyj. Żyj jak szczęśliwy człowiek. / k.sz
|
|
 |
Chłodny powiew wiatru wprawia w ruch pożółkłe już liście na chodniku pełnym zużytych gum niekulturalnych ludzi. Konary drzew robią się coraz poważniejsze a każdy świst podejrzanie skwierczy w oddali ciemnych zakamarków szarego miasta. Idzie noc. Jesienna, długa, szarobura noc podczas której setki niespełnionych ludzi umrze zasypiając na opustoszałym dworcu z braku rodzinnego ciepła i miłości. / k.sz
|
|
 |
Mój wieczny problem polega na tym, że daję z siebie za dużo, a nikt z nich na to nie zasługuje./pepsiak
|
|
 |
póki jesteś tu ze mną, to miejsce coś znaczy.
|
|
 |
„Zabrakło drożdży, które poruszały me życie; znikł czar, który podtrzymywał mnie podczas głębokich nocy i rano budził mnie ze snu”.
|
|
 |
chcę piekła z Tobą, nie raju bez Ciebie.
|
|
 |
wypijmy za błędy, po raz kolejny.
|
|
 |
Szybko się pocieszył, idiota, ale nie będę się tym przejmować. On potrzebuje dziewczyny, która nie ma żadnych wymagań, takiej małej kurwy do sexu, ja taka nie byłam i właśnie to mu nie pasowało, mam nad nim wyższość i to go boli. Najlepsze w tym jest to, że to on się pogrąża, a ja DAM RADĘ.
|
|
 |
Chciałabym żyć w czasach, kiedy jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wyrzucało do kosza.
|
|
|
|