 |
|
Jesteś porządnym człowiekiem, nawet gdy ludzie nie patrzą?
|
|
 |
|
Nigdy nie wstydź się swoich porażek. Ci, którzy Cię kochają, zrozumieją, ci, którzy się wyśmiewają, nie są Ci do niczego potrzebni.
|
|
 |
|
Praca nad samym sobą. To za nią dostajesz największe wynagrodzenie.
|
|
 |
|
Czytanie to sposób na samotność, a kto czyta opasłe książki, ten nie ma życia towarzyskiego.
|
|
 |
|
Nikt nie czuje się dorosły. I to jest problem.
|
|
 |
|
Dam Ci radę: Uzbrój swoje miękkie serce.
|
|
 |
|
Kiedyś będzie inaczej. Dobranoc.
|
|
 |
|
Nigdy się nie poddawaj, nigdy, rozumiesz? Jeśli teraz odpuścisz możesz stracić szczęście,które potem już nie wróci w tej samej postaci. Czasami jest ciężko, rozumiem, ale nie możesz zrezygnować, bo za daleko już zaszedłeś. Chociaż płyną łzy,masz dość i zaciskasz z bólu zęby, idź. Nieważne czy chodzi o miłość, przyjaźń czy jeszcze jakiś inny cel. Grunt to walczyć, bo tylko wtedy nigdy nie przegrasz.
|
|
 |
|
Nie ma miłości, a może jej nie znam. Może boje się, że to będzie ta pieprzona klęska. Wiesz, że czasami najtwardszy głaz pęka
|
|
 |
|
Widziałam Cię niedawno : blada, niewyspana twarz, kac, papieros w ręku i śliwa pod okiem. - tak można było opisać Twój wygląd. a mówiłeś, że nasze rozstanie będzie dla Ciebie lepsze, pamiętasz?
|
|
 |
|
Nie wiem co jest ze mną nie tak, ze ludzie mnie tylko zostawiają.
|
|
 |
|
gubisz się , twój wzrok wodzi wszędzie , szukasz mnie , biegniesz, prędzej i prędzej , czuje ciarki na mym ciele ,
słyszę twój oddech , ciężko dyszysz , powietrze coraz zimniejsze . ,
Słyszę Twe kroki , pośpieszne , takie w nieładzie , chcesz odnaleźć moją ręke , jednak łapiesz tylko powietrze ,
Życie tutaj nie jest dla ciebie bezpieczne.
Wołasz me imię , udaję że nie słyszę , nie chcę Cię słyszeć , choć tak bardzo chciałabym się zatopić w twym mocnym bezpiecznym uścisku ramion .
Krzyczysz , nalegasz , wiedzieć chcesz gdzie jestem , nalegasz , w twym głosie odkrywam ... miłość .
Szeptem mówisz że pożądasz ,
|
|
|
|