głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika korniikx3

trzymam za słowo za włosy też potrzymam.

onna dodano: 26 sierpnia 2017

trzymam za słowo,za włosy też potrzymam.

nie mam siły  chcę krzyczeć z tego bólu

strikingly dodano: 10 sierpnia 2017

nie mam siły, chcę krzyczeć z tego bólu

i jeszcze te myśli  że to tylko kwestia czasu kiedy stąd odejdę

strikingly dodano: 10 sierpnia 2017

i jeszcze te myśli, że to tylko kwestia czasu kiedy stąd odejdę

chcę  żeby z moją psychiką było dobrze

strikingly dodano: 10 sierpnia 2017

chcę, żeby z moją psychiką było dobrze

nie chcę czuć tego  co czuję

strikingly dodano: 10 sierpnia 2017

nie chcę czuć tego, co czuję

po prostu nie chcę być sobą

strikingly dodano: 10 sierpnia 2017

po prostu nie chcę być sobą

myślałam  że tak będzie już zawsze. byłam w ogromnym błędzie.

strikingly dodano: 10 sierpnia 2017

myślałam, że tak będzie już zawsze. byłam w ogromnym błędzie.

Chyba najbardziej boję się utraty kogoś  kto potrafi nadać życiu sens. Kogoś  kto wytrwale stoi obok i ani myśli zrobić kroku dalej. Kogoś  czyja obecność staje się tak potrzebna jak tlen. Kogoś  czyj dotyk  zapach  spojrzenie stały się nieodłącznym elementem życia. Być może brzmi to jak banał z taniej telenoweli  ale zastanów się  co zrobisz  kiedy zabraknie ci tej osoby? Jak będziesz się wtedy czuł? Nie boisz się tego? Tej samotności  tej pustki nie do wypełnienia? To jest coś  co nie posiada swojego substytutu. Nie da się zamienić człowieka tak po prostu  to tak nie działa. Jesteś z kimś i ten człowiek daje ci siłę  z czasem staje się wszystkim  co masz i wszystkim  za co gotów jesteś poświęcić własne życie. Nagły brak takiej osoby jest nie do zniesienia  a ból po jej utracie jest w stanie zabić w człowieku wszelkie nadzieje.     — yezoo.moblo

chokoreeto dodano: 9 sierpnia 2017

Chyba najbardziej boję się utraty kogoś, kto potrafi nadać życiu sens. Kogoś, kto wytrwale stoi obok i ani myśli zrobić kroku dalej. Kogoś, czyja obecność staje się tak potrzebna jak tlen. Kogoś, czyj dotyk, zapach, spojrzenie stały się nieodłącznym elementem życia. Być może brzmi to jak banał z taniej telenoweli, ale zastanów się, co zrobisz, kiedy zabraknie ci tej osoby? Jak będziesz się wtedy czuł? Nie boisz się tego? Tej samotności, tej pustki nie do wypełnienia? To jest coś, co nie posiada swojego substytutu. Nie da się zamienić człowieka tak po prostu, to tak nie działa. Jesteś z kimś i ten człowiek daje ci siłę, z czasem staje się wszystkim, co masz i wszystkim, za co gotów jesteś poświęcić własne życie. Nagły brak takiej osoby jest nie do zniesienia, a ból po jej utracie jest w stanie zabić w człowieku wszelkie nadzieje. — yezoo.moblo

Wszystkim się wydaje  że tylko delikatne  słabe kobiety potrzebują silnych mężczyzn. Brednie. Chciałabym poznać kogoś o silniejszym charakterze od mojego. Kogo nie zdominuję. Kogoś  kto nie będzie mnie pytał o zdanie  kto powie mi  że będzie tak jak on chce i już. Faceta  który szybciej wyniesie mnie na rękach z domu niż pozwoli mi w nim siedzieć. Kogoś  kto zdejmie ze mnie obowiązek decydowania o wszystkim. Mężczyznę  który powie:  Jesteś MOJĄ kobietą . A ja po prostu będę.

chokoreeto dodano: 9 sierpnia 2017

Wszystkim się wydaje, że tylko delikatne, słabe kobiety potrzebują silnych mężczyzn. Brednie. Chciałabym poznać kogoś o silniejszym charakterze od mojego. Kogo nie zdominuję. Kogoś, kto nie będzie mnie pytał o zdanie, kto powie mi, że będzie tak jak on chce i już. Faceta, który szybciej wyniesie mnie na rękach z domu niż pozwoli mi w nim siedzieć. Kogoś, kto zdejmie ze mnie obowiązek decydowania o wszystkim. Mężczyznę, który powie: "Jesteś MOJĄ kobietą". A ja po prostu będę.

Chyba najbardziej boję się utraty kogoś  kto potrafi nadać życiu sens. Kogoś  kto wytrwale stoi obok i ani myśli zrobić kroku dalej. Kogoś  czyja obecność staje się tak potrzebna jak tlen. Kogoś  czyj dotyk  zapach  spojrzenie stały się nieodłącznym elementem życia. Być może brzmi to jak banał z taniej telenoweli  ale zastanów się  co zrobisz  kiedy zabraknie ci tej osoby? Jak będziesz się wtedy czuł? Nie boisz się tego? Tej samotności  tej pustki nie do wypełnienia? To jest coś  co nie posiada swojego substytutu. Nie da się zamienić człowieka tak po prostu  to tak nie działa. Jesteś z kimś i ten człowiek daje ci siłę  z czasem staje się wszystkim  co masz i wszystkim  za co gotów jesteś poświęcić własne życie. Nagły brak takiej osoby jest nie do zniesienia  a ból po jej utracie jest w stanie zabić w człowieku wszelkie nadzieje.   yezoo

yezoo dodano: 27 lipca 2017

Chyba najbardziej boję się utraty kogoś, kto potrafi nadać życiu sens. Kogoś, kto wytrwale stoi obok i ani myśli zrobić kroku dalej. Kogoś, czyja obecność staje się tak potrzebna jak tlen. Kogoś, czyj dotyk, zapach, spojrzenie stały się nieodłącznym elementem życia. Być może brzmi to jak banał z taniej telenoweli, ale zastanów się, co zrobisz, kiedy zabraknie ci tej osoby? Jak będziesz się wtedy czuł? Nie boisz się tego? Tej samotności, tej pustki nie do wypełnienia? To jest coś, co nie posiada swojego substytutu. Nie da się zamienić człowieka tak po prostu, to tak nie działa. Jesteś z kimś i ten człowiek daje ci siłę, z czasem staje się wszystkim, co masz i wszystkim, za co gotów jesteś poświęcić własne życie. Nagły brak takiej osoby jest nie do zniesienia, a ból po jej utracie jest w stanie zabić w człowieku wszelkie nadzieje. [ yezoo ]

Często mówi się o tym  jak wiele dobrego miłość wnosi w życie kogoś  kto ma szczęście napotkać na swojej drodze tę drugą wyjątkową osobę. Nie zapominajmy jednak o ludziach  którzy   kochani czy niekochani   wnoszą w nasze życie piękno  czasami każdego dnia. Przysyłają nam zdjęcia  chcą porozmawiać o pomysłach  które im przyszły do głowy  dzielą się piosenką lub wierszem  który złamał im serce. Czasami wydaje mi się  że niosący piękno zdarzają się rzadziej i są na swój sposób cudowniejsi niż ludzie  których kochamy. Dlaczego? Otóż miłość ma zwykle własne potrzeby i życzenia  których spełnienia się domaga. Niosący piękno natomiast działają na ogół z pobudek nieegoistycznych   chcą ci pokazać swoje odkrycia  poinformować cię o cudownościach  jakie napotkali na swojej drodze  o tym wszystkim  co poszerzyło  dopełniło i rozświetliło ich świat. Tego samego chcą dla ciebie.  Najrzadziej zdarza się tak  aby niosący piękno był zarazem tym  którego kochamy.

nataszaa dodano: 27 lipca 2017

Często mówi się o tym, jak wiele dobrego miłość wnosi w życie kogoś, kto ma szczęście napotkać na swojej drodze tę drugą wyjątkową osobę. Nie zapominajmy jednak o ludziach, którzy - kochani czy niekochani - wnoszą w nasze życie piękno, czasami każdego dnia. Przysyłają nam zdjęcia, chcą porozmawiać o pomysłach, które im przyszły do głowy, dzielą się piosenką lub wierszem, który złamał im serce. Czasami wydaje mi się, że niosący piękno zdarzają się rzadziej i są na swój sposób cudowniejsi niż ludzie, których kochamy. Dlaczego? Otóż miłość ma zwykle własne potrzeby i życzenia, których spełnienia się domaga. Niosący piękno natomiast działają na ogół z pobudek nieegoistycznych - chcą ci pokazać swoje odkrycia, poinformować cię o cudownościach, jakie napotkali na swojej drodze; o tym wszystkim, co poszerzyło, dopełniło i rozświetliło ich świat. Tego samego chcą dla ciebie. Najrzadziej zdarza się tak, aby niosący piękno był zarazem tym, którego kochamy.

 W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy   tak wiele rzeczy budzi w nas zaraz przeczucie  straty  że kiedy się je traci – nie ma sprawy.  Trać co dzień coś nowego. Przyjmuj bez obawy  straconą szansę  upływ chwil  zgubione klucze.  W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy.  Trać rozleglej  trać szybciej  ćwicz – wejdzie ci w nawyk  utrata miejsc  nazw  schronień  dokąd chciałeś uciec  lub chociażby się wybrać. Praktykuj te sprawy.  Przepadł mi gdzieś zegarek po matce. Jaskrawy  blask dawnych domów? Dzisiaj – blady cień  ukłucie  w sercu. W sztuce tracenia łatwo dojść do wprawy.  Straciłam dwa najdroższe miasta – ba  dzierżawy  ogromniejsze: dwie rzeki  kontynent. Nie wrócę  do nich już nigdy  ale trudno. Nie ma sprawy.  Nawet gdy stracę ciebie  ten gest  śmiech chropawy   który kocham   nie będzie w tym kłamstwa. Tak  w sztuce  tracenia nie jest wcale trudno dojść do wprawy   tak  straty to nie takie znów  Pisz!  straszne sprawy.

nataszaa dodano: 27 lipca 2017

"W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy; tak wiele rzeczy budzi w nas zaraz przeczucie straty, że kiedy się je traci – nie ma sprawy. Trać co dzień coś nowego. Przyjmuj bez obawy straconą szansę, upływ chwil, zgubione klucze. W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy. Trać rozleglej, trać szybciej, ćwicz – wejdzie ci w nawyk utrata miejsc, nazw, schronień, dokąd chciałeś uciec lub chociażby się wybrać. Praktykuj te sprawy. Przepadł mi gdzieś zegarek po matce. Jaskrawy blask dawnych domów? Dzisiaj – blady cień, ukłucie w sercu. W sztuce tracenia łatwo dojść do wprawy. Straciłam dwa najdroższe miasta – ba, dzierżawy ogromniejsze: dwie rzeki, kontynent. Nie wrócę do nich już nigdy, ale trudno. Nie ma sprawy. Nawet gdy stracę ciebie (ten gest, śmiech chropawy, który kocham), nie będzie w tym kłamstwa. Tak, w sztuce tracenia nie jest wcale trudno dojść do wprawy; tak, straty to nie takie znów (Pisz!) straszne sprawy."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć