|
Nosimy w sobie stare rany, kładziemy się z nimi spać i wstajemy z nimi.
|
|
|
Boli mnie, kiedy patrzę na szczęśliwe pary.
|
|
|
Myślałam, że się z Niego wyleczyłam, dopóki ktoś nie kazał mi pomyśleć życzenia i wtedy zrozumiałam, że znów zmarnowałam je na Niego.
|
|
|
Naprawdę jest ciężko, nie raz nie daję rady. Widziałam, że świat ma wady, ale bez przesady.
|
|
|
Śmierć musi być piękna, skoro tyle ludzi o niej marzy.
|
|
|
On miał wady. Miał dużo wad. Ale każdą potrafiłam z łatwością zaakceptować i żadna mi nie przeszkadzała.
|
|
|
Są uczucia, dla których warto jest cierpieć.
|
|
|
I wtedy byłam bezgranicznie szczęśliwa. Bo był.
|
|
|
Ona umarła z miłości, z owej tęsknoty i samotności.
|
|
|
Dwulicowość ludzka też nie zna granic. Najpierw obrobią ci tyłek, później będą ci się żalić.
|
|
|
Wydawała się twarda, zadziorna i silna, a w środku taka krucha i niewinna.
|
|
|
Ileż ja się napłakałam. Ale teraz już nie płaczę. Człowiek przestaje płakać, kiedy przestaje wierzyć w szczęście.
|
|
|
|