|
I znów zamykam oczy i wznoszę ręce w powietrze i pytam Boga ile jeszcze,
|
|
|
Czasem popełniam błędy bo nie jestem idealna i pluje sobie w brodę bo mogłam dotykać gwiazdy dzisiaj stworzyłam własny układ planetarny. Nie mów nic dobrze wiem co chcesz powiedzieć "zamiast ciepła czujesz chłód a to nie jest już to samo."Może to wina świata a może tylko moja czemu świat miałby ze mnie zrobić zepsutą ....
|
|
|
CHCE poczuć wolność, wypędzić z miasta cały ten syf
|
|
|
emocje wzięły górę ale nie wszystko na marne
trenuj ciężko, uderzaj mocno, przyjaźń pielęgnuj
|
|
|
nie mam skrzydeł by latać, a i tak lecę wyżej
|
|
|
Z tego wszystkiego nie wiesz czy przychodzisz czy odchodzisz, ale myślisz że jesteś na właściwej drodze. A ja widzę prawdę w twoich oczach skrywaną miłość, widzę ból ukryty w twojej dumie widzę poczucie winy pod wstydem twoją duszę i blizny, które pozostają
|
|
|
mija dzień za dniem wyciągam nauczkę z błędów bez względu na zmiany doczekam happy endu, choć życie gani gani lub po głowie głaszcze przed nikim sie nie płaszcze mam twarz i charakter.
|
|
|
I nawet jeśli sto par oczu jest na mnie,
ciekawe ile stąd mialbyś odczuć o kłamstwie.
Dla mnie to nie szok, ale odruch conajmniej,
i nawet jeśli czuje mój ból to jest na mnie.
|
|
|
Brat, powiedz co masz z życia,
ja mam parę ran nie do zszycia,
Bo jak byłem fair dla nich, mnie chcieli za to kiwać,
Jeśli... nie chcesz cierpieć to też przestań ranić.
|
|
|
wśród znajomych jestem ta co pierdoli głupoty i wiąż wpadam w kłopoty. Dla chłopaków jestem wszystkim tak mówi więcej wiec im wierze, jestem łatwo wierna i zawsze mowie szczerze, potrafie do złej gry zrobic dobra mine. Jestem uczuciowa ponoć potwierdzi to ... i żeby zyc normalnie muszę mieć cb obok, mogę ukąsić cie jak żmija i podrapać jak kot, ale gdy podejdziesz do mnie wyczujesz spokój bo jestem cicha gdy cie nie znam ci nie ufam. Nigdy nie donoszę pierdole frajerstwo, konfidenctwa ja nie znoszę preferuje piwko z ziomem plus piwko, ławkę i słonce zaczynam sie od stup a na głowie sie kończę
|
|
|
Nie zaczepiam bez powodu, albo gdy powód jest kiepski.
Jak chcę to wbijam gwoździa w kogoś, a nie pinezki.
Młodość powinna być atutem, wiec nie róbcie z siebie błaznów na wejściu, rozjebując drzwi butem zwłaszcza jeśli argumentów masz mało,
|
|
|
Jedyne co Ci tu sprzyja to siła spokoju
To jest ostateczna starcie, a po walce sojusz
Szanuj przeciwnika swego i tego samego oczekuj od niego
|
|
|
|