|
Brak granic równowagi, wszędzie lateks i plastik-to pierdolone chamstwo naszej generacji.
|
|
|
iść za tym co większość? pierdolę przeciętność .
|
|
|
' nastał czas zjebanych piosenek o reniferach śpiewanych na każdej lekcji, nastał czas lampek rozjebanych po całym mieście, które oślepiają biednych pijanych ludzi, nastał czas sztucznych uśmiechów i hipokryzji, nastał czas w którym nagle wszyscy się kochają kiedy cały rok opierdalają się nawzajem, nastał czas mikołajkowych spierdolonych łańcuszków na naszej klasie i coroczne pięć minut kevina samego w domu. ' Tylko to przewidziałam w ubiegłe święta .
|
|
|
kiedyś, gdy dostawałam wiadomość, niemal dostając palpitacji serca, biegłam po telefon wiedząc, że piszesz jak kochasz . a teraz.? teraz, gdy słyszę dźwięk telefonu, mam ochotę wyrzucić go przez okno, doskonale wiedząc, że to na pewno nie Ty . A jak widzę przy twoim imieniu zółte słoneczko mam ochotę płakać . przecież wiem, że nie napiszesz . ale powiedz to mojemu sercu . Tylko Ono tego nie rozumie .
|
|
|
.... i od dziś taką będziesz mnie oglądać, bo ja już nie mam sił, udawać, że jest zajebiście, chociaż jest najgorzej jak tylko może. przestanę się sztucznie uśmiechać, zacznę otwarcie, płakać z bezsilności, jak robię to gdy jestem sama. koniec udawania . '
|
|
|
teraz jem, co tylko zechcę . najbardziej kaloryczne desery, czego dusza zapragnie. nie muszę się już nikomu podobać . skoro Ty mnie nie chcesz, to już nie mam dla kogo, dobrze wyglądać.
|
|
|
wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami ? jak to jest gdy możesz liczyć jedynie na pudełko lodów i durną komedię romantyczną ? gdy nie nadążasz za otwieraniem paczek chusteczek ? gdy przez łzy niemal ślepniesz ? kiedy palisz tyle papierosów że częstszym gościem w twoich płucach jest dym nikotynowy niż tlen ? nie wiesz! więc przestań mi wmawiać że życie jest piękne .
|
|
|
tego co zostało w mojej klatce piersiowej, po tym wszystkim co mi zrobiłeś, to już nawet sercem, nazwać nie można.
|
|
|
Kurde, jest tyle rzeczy, których się boję. Pająki-koszmar. Węże- ZUO. Tak samo zielone warzywa, wszelkiego rodzaju okropne owady i ciemnośc. Ale to pikuś w porównaniu do tego jak bardzo się boję, że strace Ciebie. I mogłabym nawet polubic szpinak, hodowac pająki, całowac węże, błąkac się po ciemnym lesie, bylebyś zawsze był..
|
|
|
chcę być uczciwa nie tylko wobec siebie. chcę być, chcę mieć, chcę żyć, chcę chcieć. chcę przeżyć całe życie, a nie tylko ćwierć. także żyję pełnią życia, a zamułce śmierć. nie zaciskam zębów, a zaciskam pięść bo chcę nieść nadzieję, a nie zwątpienie. chcę być kobietą na tyle ogarniętą. by na całe życie móc mi obiecać wierność. hajs chcę mieć taki by starczało na wszystko. chcę żeby było dobrze dla wszystkich. chcę by miłość, przyjaźń łączyła moich bliskich. chcę realizować założone plany. chcę na zawsze kochać i do końca być kochaną. chcę dawać, nie odbierać. chcę żyć, nie umierać. budować nie chcę niszczyć. chcę odczuwać szczęście w moim mieście ze zgliszczy.
|
|
|
- wiesz , że miłość to tylko chemiczna reakcja zachodząca w mózgu pod wpływem zwiększonej ilości fenyloetyloaminy , prawda ? . - czyli .. nie wierzysz w romantyczną miłość ? , - to przed chwilą powiedziałam .
|
|
|
Ciągle czuję zapach jego perfum i ręce obejmujące mnie w talii, brodę na ramieniu...
|
|
|
|