 |
muszę przenieść cię z rubryki "moja wielka miłość" do "przyjaciel który wie o mnie wszystko", trzymaj kciuki
|
|
 |
wiesz jak to jest gdy cię coś rozpierdala od środka? kiedy wszystkie twoje uczucia nie powinny w ogóle istnieć? kiedy wszystko cię boli na samą myśl o jutrze a oczy same zaczynają płakać? ja wiem, bo właśnie w tym momencie tak właśnie się czuję.
|
|
 |
“jak niewiele wystarczy, by zachorować na miłość - jeden pocałunek, kilka rozmów o niczym, parę przytuleń na powitanie i pożegnanie, obecność i nieobecność, nic wielkiego, i nagle nie ma na to rady”
|
|
 |
są rzeczy od nas niezależne, serce nie wybiera, ono nie rozumie argumentu "on jest zajęty"
|
|
 |
czasem zachowujemy się jak przyjaciele, czasem jak obcy, a czasem jak zakochani... kim my dla siebie jesteśmy?
|
|
 |
nie jestem pewna czego chcę ale to, co mam teraz zdecydowanie nie jest tym, czego pragnę
|
|
 |
a teraz, proszę, wytłumacz mi co to miało znaczyć?
|
|
 |
- Chcę cofnąć czas.
- Chciałabyś wymazać go ze swojego życia? Nigdy go nie poznać?
- Nie, oczywiście że nie. Chciałabym przeżyć to wszystko jeszcze raz, każde nasze spotkanie, chciałabym lepiej wykorzystać wspólnie spędzony czas.
|
|
 |
dziwny stan, nie masz siły płakać, nie masz siły się uśmiechać, tkwisz w beznadziejnie obojętnej pustce
|
|
 |
nauczyłeś mnie kochać, zapomniałeś nauczyć jak przestać
|
|
 |
byłeś dla mnie lekarstwem na wszystkie moje zmartwienia, teraz ty jesteś moim zmartwieniem, a ja nie mam czym się leczyć
|
|
 |
uśmiechem na ustach, wspominam twój dotyk, rozkoszne dreszcze przechodzące przez całe moje ciało, pocałunki i tą twoją upartość, która zawsze kazała ci stawiać na swoim, wspominam nasze ciała wtulone w siebie, twoje dłonie bawiące się moimi włosami, twoje cicho wypowiadane "kusisz", które tylko prowokowało mnie do dalszego kuszenia cię... tak, to dobre wspomnienia. boli tylko fakt, że tego już nie ma.
|
|
|
|